Maciej Gostomski - 4 - Pewny na przedpolu, bezbłędny na linii bramkowej i precyzyjny przy wybiciach. Widać, że służy mu bycie od dłuższego czasu nr 1 w bramce Kolejorza. W drugiej połowie aż pięć razy wyciągał piłkę z siatki, ale dwie bramki padły ze spalonego.
Tomasz Kędziora - 4 - Zaliczył poprawny występ, ale wciąż nie wykorzystuje swojego potencjału, zwłaszcza w ofensywie. Czasami gubił się przy dwójkowych lub trójkowych akcjach rywali, ale w sumie nie miał poważniejszych wpadek.
Paulus Arajuuri - 3 - Przy interwencjach wciąż brakuje mu pewności siebie. Fin nie jest wirtuozem techniki, ale i tak powinien sobie lepiej radzić z wyprowadzaniem piłki i z wybijaniem jej z pola karnego. Na plus trzeba mu natomiast zapisać pojedynki główkowe.
Marcin Kamiński - 4 - Tuż po zdobyciu gola przez Kolejorza miał niefortunną interwencję. Potem trzymał defensywę w ryzach, ale tylko do wyrównującej bramki, kiedy ośmieszył go Wilczek. Przy drugim golu ośmieszył się już sam. Częściowo zrehabilitował się w 68 min.
Hubert Wołąkiewicz - 3 - "Żaba" słynie z wszechstronności, ale na boku obrony brakuje mu szybkości i automatyzmu ruchów. Ostatnio Wołąkiewicz nie miał dobrej serii, więc występ w Gliwicach i tak może zaliczyć do przyzwoitych, choć przy trzeciej bramce nieco zaspał.
Szymon Drewniak - 3 - Pierwszy kwadrans miał bardzo błyskotliwy. Widać było, że wystawienie go do wyjściowej jedenastki dodało mu skrzydeł. Niezłą dyspozycję potwierdził celnym strzałem wolnego, ale z czasem wyszły wszystkie jego słabe strony.
Łukasz Trałka - 3 - Nie ma meczu bez głupiego faulu kapitana Lecha i co za tym idzie bez żółtej kartki. Łatanie dziur i przecinanie akcji rywala mogłoby być znacznie wyżej oceniane, gdyby nie irytujące zachowania defensywnego pomocnika w niegroźnych sytuacjach.
Gergo Lovrencsics - 3 - Węgierski pomocnik jesienią rozczarowuje. Wprawdzie zainicjował bramkową akcję, ale potem był bezproduktywny i miał dużo strat. Minęły już te czasy, kiedy rozpędzony Lovrencsics był postrachem obrońców każdej ligowej drużyny.
Darko Jevtić - 3 - Rozważania o jego bezcennej wartości dla poznańskiego zespołu są mocno przesadzone. W pierwszej połowie był niewidoczny i nadużywał dryblingu. W drugiej miał poderwać Lecha do walki, ale widocznie uznał, że i tak jest za drogi dla klubu z Bułgarskiej...
Szymon Pawłowski - 5 - Najjaśniejsza postać Kolejorza na stadionie w Gliwicach i to nie tylko dlatego, że sprawił radość poznańskim kibicom szybko trafiając do siatki. Imponował wychodzeniem na pozycję i chęcią do gry. Szkoda tylko, że jak zwykle miał braki kondycyjne.
Kasper Hamalainen - 3 - Nie miał w niedzielę szczęścia, bo dwa razy trafił w poprzeczkę. Nie miał też jednak typowej dla siebie przebojowości. Za rzadko rozgrywał piłkę i za rzadko ruszał z nią w charakterystyczny dla siebie sposób. To nie był jego dzień.
Zmiennicy:
Dawid Kownacki - 2 - Tuż po wejściu miał dynamiczny rajd, ale niepotrzebnie szukał karnego. Potem tylko markował grę.
Muhamed Keita - 5 - Przy wyrównującej bramce "Kamyka" zaliczyła asystę. Aż dziw bierze, że trener Maciej Skorża tak niechętnie korzysta z jego usług.
Dariusz Formella - bez oceny. Grał za krótko, żeby go ocenić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?