4 z 15
Poprzednie
Następne
Oceniamy Portowców: kilku kandydatów do tytułu najlepszego, a wybór może zaskakiwać
Konstantinos Triantafyllopouos 5 – długimi fragmentami Grek bardzo dobrze sobie radził na boisku – świetnie się ustawiał, mocno kasował akcje Sancheza. Ale pierwszy gol mocno obciąża jego konto, bo był najbliżej Pawłowskiego, ale jednak trochę spóźniony. Fatalnie zachował się po zakończeniu spotkania, gdy wynik był już ustalony. Powiedział parę słów za dużo do sędziów i został ukarany czerwoną kartką. Po doświadczonym zawodniku można wymagać kontroli nad emocjami, tym bardziej, że sędzia Stefański był już po analizie VAR.