Oceny piłkarzy Lechii za mecz z Cracovią. Przebudzenie Wolskiego i udane debiuty

Jacek Czaplewski
Cracovia - Lechia 0:1
Cracovia - Lechia 0:1 Andrzej Banas / Polska Press
Lechia Gdańsk znowu na samym szczycie LOTTO Ekstraklasy. Zapewniła to sobie historycznym zwycięstwem - po 55 latach pokonała Cracovię przy Kałuży. Oto jak oceniliśmy jej piłkarzy za to spotkanie.

Noty wystawiliśmy w skali od 1 do 10.

Vanja Milinković-Savić (6) – Po ostatnim wpadkach swojego konkurenta, Damiana Podleśnego, wrócił do składu. Bronił dobrze. Przede wszystkim z wyczuciem i spokojem. Należy zakładać, że za tydzień również otrzyma szansę.

Grzegorz Wojtkowiak (5) – Zyskał na zmianie ustawienia. Wrócił do składu i pokazał się z niezłej strony. Uważnie bronił, dzięki czemu Flavio Paixao miał na skrzydle więcej swobody.

Mario Maloca (7) – Jeden z lepszych na boisku. Trzeci raz w sezonie na zero z tyłu. I co ciekawe, za każdym razem na trudnym, obcym terenie (wcześniej Wrocław i Białystok). Następny wyjazd do Warszawy na Legię…

Joao Nunes (6) – Udany debiut. Dobrze się ustawiał. Piłkę odbierał bez nerwów, na ogół czysto. Czy Rafał Janicki w końcu ma godnego konkurenta? Z taką tezą trzeba zaczekać przynajmniej do 10. kolejki.

Jakub Wawrzyniak (5) – Przyzwoity występ. Ostatni kwadrans obejrzał z ławki, bo nie był już w stanie dotrzymywać kroku z racji drobnego urazu. Na Lecha Poznań raczej zdąży się jednak zregenerować, wykurować.

Flavio Paixao (6) – Machnął się przy akcji bramkowej. No ale ma szczęście, że brat bliźniak to przewidział, nabiegł gdzie trzeba i wykończył. Pomimo tej zmarnowanej sytuacji Flavio należy ocenić pozytywnie. Wcześniej fajnie wypuścił Krasicia. W ogóle to w pierwszej połowie robił różnicę na połowie Cracovii.

Milos Krasić (6) – Sprawnie operował w środku pola. W drugiej połowie z gracją otworzył drogę do bramki Wolskiemu. W pierwszej z kolei sam stanął przed szansą na gola. Uderzenie zdołał obronić bramkarz Cracovii.

Simeon Sławczew (7) – Wejście miał dość słabe, bo po jego stracie w słupek kopnął Marcin Budziński. Później Bułgar radził sobie już znacznie lepiej, więc jak najbardziej zasłużenie odebrał pochwały od trenera Piotra Nowaka. Asystę „zabrał” mu Marco Paixao, ponieważ nie trafił do bramki z bliskiej odległości.

Rafał Wolski (7) – Widocznie potrzebował wycieczki do Krakowa, by ponownie zagrać solidny mecz w Ekstraklasie. Był jednym z najlepszych na boisku. Po jego podaniu trafił do siatki Marco i po jego zagraniu okazję miał Kuświk.

Grzegorz Kuświk (5) – Miał wczoraj podwójnego pecha. Najpierw piłkę przeniósł mu nad poprzeczką Sandomierski, potem zaś poczuł ból w nodze i musiał opuścić boisko. Po 23 minutach gry.

Marco Paixao (6) – Sporo zrobił przy golu. Nie tylko go strzelił, ale także w pewien sposób wymyślił. To w końcu od jego błyskotliwego podania do Wolskiego zaczęła się cała akcja. Szkoda, że pod koniec pierwszej połowy nie podwyższył na 2:0. Była idealna okazja.

Weszli z ławki:
Lukas Haraslin (5) – Zmienił kontuzjowanego Kuświka. Dostał kartkę.
Michał Chrapek i Rafał Janicki grali zbyt krótko, by ich ocenić.

Piłkarze do wzięcia za darmo. Kto nie ma kontraktu?

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24