W pierwszej połowie spotkania można było zauważyć, że oba zespoły nie są jeszcze w pełni przygotowane do nowego sezonu. Senne tempo, rozgrywanie piłki głównie i walka w środku pola to obraz tego co głównie oglądaliśmy w tej części gry.
W drugiej odsłonie spotkanie nieco się ożywiło. Szanse na przeciągnięcie szali zwycięstwa miało zarówno Pogoń, jak i Olimpia. Jednak ani Bartosz Ława, ani Dariusz Gawęcki nie potrafili skierować piłki do bramki rywali. O awansie do kolejnej rundy musiała zadecydować dogrywka.
Decydująca o losach spotkania okazała się 110. minuta meczu. Wtedy to sfaulowany w polu karnym został Dariusz Kłus, a arbiter nie zawahał się odgwizdać rzutu karnego. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Adam Cieśliński. Pogoń musiała dodatkowo kończyć mecz w dziesięciu, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał obrońca Portowców, Emil Noll i nie udało jej się już odmienić losów spotkania, a z awansu cieszyli się gospodarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?