Patryk Małecki: - Dostałem w nos. Zamroczyło mnie

dor
Patryk Małecki w pierwszej połowie doznał urazu, polała się krew…Musiał zmienić koszulkę.
Patryk Małecki w pierwszej połowie doznał urazu, polała się krew…Musiał zmienić koszulkę. Dorota Kułaga
Patryk Małecki jako pierwszy zawodnik Wisły wyszedł z klubowego budynku Korony Kielce po przegranym 1:2 spotkaniu Lotto Ekstraklasy. Pomocnik Wisły też był zawiedziony, podobnie jak jego koledzy z drużyny.

- Nie możemy tracić takich bramek, jak te w Kielcach. Wydaje mi się, że Korona dziś bardziej chciała niż my. Polska liga jest specyficzna. Jak nie będziesz walczył, przeszkadzał, to punktów nie zdobędziesz. Każdy mecz trzeba wybiegać, wywalczyć. Korona nam to dziś pokazała. Myślę, że podniesiemy się, bo jesteśmy dobrym zespołem. Ja dwa razy musiałem wymieniać koszulkę. Za pierwszym razem po starciu z Jackiem Kiełbem. Walczyliśmy o piłkę, niechcący nadziałem się na jego łokieć. Zamroczyło mnie. Pierwszy raz dostałem w nos i oby ostatni – powiedział Patryk Małecki, pomocnik Wisły.

ZOBACZ TAKŻE:
Korona Kielce - Wisła Kraków 1:0 (1/8 finału Pucharu Polski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Patryk Małecki: - Dostałem w nos. Zamroczyło mnie - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24