Pesir: Cracovia wygrała jak najbardziej zasłużenie

Kamil Balcerek / Kurier Lubelski
Tomas Pesir
Tomas Pesir Filip Trubalski
- Po raz pierwszy w tym sezonie graliśmy z zespołem o takim potencjale, w kadrze którego 15 piłkarzy prezentuje bardzo wysokie umiejętności. Gospodarze byli po prostu lepsi - mówi o niedzielnym meczu z Cracovią piłkarz GKS Bogdanka, Tomas Pesir.

W środę w ładnym stylu pokonaliście Wartę Poznań, w niedzielę nie potrafiliście nawiązać walki z Cracovią. Wyglądało to tak, jak byście to spotkanie przegrali jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Daliście się całkowicie zdominować zespołowi gospodarzy...
Pierwsza połowa rzeczywiście tak wyglądała. Cofnęliśmy się i niemal przez 45 min graliśmy na naszej połowie, nie potrafiliśmy nawet oddać strzału na bramkę. Po zmianie stron wyszliśmy trochę wyżej, próbowaliśmy atakować, ale Cracovia wygrała jak najbardziej zasłużenie.

Przegraliście 2:0, niemal przez cały mecz ganialiście za piłką rozgrywaną przez rywali, ale dwie sytuacje udało się stworzyć.
No tak, ja miałem swoją na jakieś 18 min przed końcem i gdybym trafił (piłka uderzyła w poprzeczkę - red.) to może w końcówce coś byśmy jeszcze zdziałali. W moim odczuciu sytuacja, którą miałem, była stuprocentowa, strzeliłem tam, gdzie chciałem, szkoda tylko, że 20 cm za wysoko i piłka trafiła w poprzeczkę.

Mecz z Cracovią był waszym piątym na wyjeździe. Jak na razie nie zdołaliście żadnego wygrać. Sytuacja przypomina tę z poprzedniego sezonu i na pewno nie jest dla was komfortowa?
Mecz z Cracovią to całkowicie inna bajka. Po raz pierwszy w tym sezonie graliśmy z zespołem o takim potencjale, w kadrze którego 15 piłkarzy prezentuje bardzo wysokie umiejętności. Gospodarze byli po prostu lepsi. Jeśli jednak chodzi o zremisowane mecze z ŁKS Łódź i Stomilem Olsztyn, to zabrakło nam szczęścia. W pierwszym meczu Sebastian Szałachowski nie trafił z karnego, w drugim ja. Gdybyśmy strzelili jedenastki mielibyśmy 4 punkty więcej w tabeli i sytuacja wyglądałaby odmiennie.

Przed wami kolejny wyjazd, tym razem do Grudziądza. Jak musicie zagrać, aby przywieźć punkty z obcego terenu?
Na pewno nie możemy tam pojechać i się bronić. Musimy grać taką piłkę, jaką preferujemy w meczach granych wŁęcznej. Mamy szybkich zawodników w swojej drużynie, silne skrzydła. Musimy to wykorzystać. Na pewno musimy też być bardziej skoncentrowani i skuteczniejsi.

Rozmawiał Kamil Balcerek / Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24