Piast Gliwice - Lech Poznań 1:2 (1:0). Dwa ciosy "Marchewy" na wagę zwycięstwa. Zobacz, jak oceniliśmy lechitów za mecz z Piastem
POMOCNICY
Radosław Murawski 6 (grał do 71 minuty)
Kilka razy starał się przyspieszyć akcje Lecha grą z "pierwszej piłki", ale efektów z tego nie było. Solidny występ, ale bez fajerwerków. Swoje zadania defensywne wykonywał dobrze. W 71 min. zszedł z powodu drobnego urazu
Jesper Karlstroem 5(grał do 55 minuty)
Tym razem w cieniu kolegów. Zbytnio się nie wyróżniał, można powiedzieć, że dyskretny występ. Zarobił żółtą kartkę, ratując zespół przed kontrą po stracie przed kontrą
Adriel Ba Loua 4 (grał do 55 minuty)
W pierwszej części znów kompletnie bezproduktywany. Prezentował taką formę jak w poprzednim sezonie. Nic mu nie wychodziło. Jedyny plus do udział w akcji dającej Lechowi drugiego gola.
Filip Marchwiński 8
Najlepszy piłkarz Lecha Poznań. Ładnie uwalniał się spod opieki rywali, dużo widział, to on w pierwszej części oddał strzał, który zatrzymał się na słupku. Trochę przypadkowy, ale było to najgroźniejsze uderzenie Kolejorza w pierwszej połowy. Po zmianie stron pięknym strzałem doprowadził do wyrównania, a chwilę później przepięknym strzałem głową wyprowadził naszą ekipę na prowadzenie
Kristoffer Velde 5 (grał do 81 minuty)
Miał dużą ochotę do gry, ale piłka znów plątała mu się między nogami. Kilka jego podań było zupełnie niezrozumiałych. Próbował akcji indywidualnych, lecz niewiele z nich wynikało. Konkrety przyszły w drugiej połowie. Zaliczył asystę przy drugim golu Marchwińskiego
Zobacz kolejne oceny --->