Walczący o europejskie puchary Piast podejmował mierzący w mistrzowski tytuł Lech, dodatkowo podrażniony porażką w finale Fortuna Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa 1:3. Gliwiczanie przystępowali do tego spotkania z serią 11 meczów bez porażki i trzema zwycięstwami z rzędu.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW oraz z meczu Piast - Lech, 8.05.2022 r.
Do przerwy 1:0 dla Lecha po główce Kamińskiego
Przed meczem w Gliwicach również w niedzielę odbyło się spotkanie Rakowa z Cracovią zakończone remisem 1:1.
- To niczego nie zmienia i tak musimy wygrać. Mam nadzieję, że zespół dobrze zareaguje po przegranym finale Pucharu Polski - stwierdził trener Lecha Maciej Skorża w rozmowie z Canal+.
Zainteresowanie spotkaniem było tak wielkie, że jeszcze kilkanaście minut po pierwszym gwizdku kibice stali w kolejkach do wejść na stadion. Tymczasem Lech atakował i w 16. minucie objął prowadzenie. Dośrodkował Joel Pereira, a Jakub Kamiński uderzył głową z ostrego kąta w przeciwległy róg. Frantisek Plach sięgnął piłkę, jednak ta odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.
Goście poczuli krew i ruszyli po drugiego gola. Przed bramką Placha często bito na alarm. W 22. minucie Pedro Rebocho główkował z pięciu metrów, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Piast miał furę szczęścia...
Gospodarze, którzy "przespali" początek wreszcie odpowiedzieli w 28. minucie. Po rzucie rożnym Kamil Wilczek uderzył głową minimalnie koło słupka. Goście odpowiedzieli niecelną główką pozostawionego bez opieki na środku pola karnego Mikaela Ishaka. Na koniec I połowy głową (a jakże inaczej) próbował Jakub Czerwiński - obok słupka.
Błyskawiczny gol Piasta i decydujący cios Lecha
Piast doprowadził do wyrównania 29 sekund od rozpoczęcia drugiej połowy. Damian Kądzior zagrał na skrzydło do wprowadzonego w przerwie Alexandros Katranis, dostał zwrotne podanie z pierwszej piłki i strzelił po ziemi - 1:1!
Obie drużyny szukały okazji na zadanie decydującego ciosu i zrobił to Lech w końcówce. Po rzucie rożnym Lubomir Satka zgrał piłkę głową, a Ishak główką z bliska pokonał Placha.
Piast Gliwice - Lech Poznań 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Jakub Kamiński (16), 1:1 Damian Kądzior (46), 1:2 Mikael Ishak (87)
Piast: Frantisek Plach - Constantin Reiner (46. Michael Ameyaw), Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Martin Konczkowski (80. Arkadiusz Pyrka), Tomas Huk, Tom Hateley, Michał Chrapek, Jakub Holubek (46. Alexandros Katránis) - Kamil Wilczek (68. Alberto Toril), Damian Kądzior (90. Michał Kaput).
Lech: Mickey van der Hart - Joel Pereira, Lubomir Satka, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Adriel Ba Loua (63. Michał Skóraś), Radosław Murawski (83. Kristoffer Velde), Jesper Karlström (78. Nika Kwekweskiri), Joao Amaral (78. Dani Ramírez), Jakub Kamiński - Mikael Ishak.
Żółte kartki: Wilczek, Mosór, Katranis, Chrapek - Milić, Skóraś, Kamiński
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 6.895
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?