Przed rozpoczęciem nowego sezonu, doszło do sporej wymiany na linii Piast - Zagłębie. Z zespołu Pavla Hapala do Gliwic przyszła bowiem trójka graczy: Csaba Horvath, Kamil Wilczek oraz Łukasz Hanzel. W przeciwnym kierunku natomiast podążył Paweł Oleksy, który wrócił do Lubina z wypożyczenia. Mając na uwadze choćby właśnie ten aspekt, trudno się spodziewać, że któryś z zespołów zaskoczy rywala.
Gospodarze szybko zakończyli swoją przygodę z Ligą Europy. Jednak czwartkowe 120 minut w upale z pewnością odbiło się na siłach podopiecznych Marcina Brosza. Pytanie tylko, czy do niedzielnego popołudnia sztab lekarski gliwiczan poradzi sobie z przygotowaniem zawodników?
Jerzy Dudek: Piłkarze Piasta będą zawiedzeni, mieli dużo większe nadzieje (WIDEO)
Dla Zagłębie pojedynek w Gliwicach także będzie istotny. Po niespodziewanej porażce w pierwszej serii spotkań z Pogonią, pojawiły się informacje, że dni szkoleniowca Miedziowych są policzone. Pavel Hapal miał dostać ultimatum zdobycia minimum 4 punktów w najbliższych 2 spotkaniach, aby utrzymać swoją posadę.
Szkoleniowiec drużyny z Dolnego Śląska w niedzielnym pojedynku może dokonać kilku zmian. Przede wszystkim na ławkę może powędrować będący bez formy Michał Gliwa. W Lubinie bowiem coraz głośniej mówi się o tym, że zakup tego byłego gracza m.in. Polonii Warszawa, to było wyrzucenie pieniędzy. Zarówno on, jak i Marek Kozioł nie spełniają pokładanych nadziei.
Spotkanie poprowadzi Marcin Borski z Warszawy. Arbiter ten sędziował w poprzednim sezonie 3 spotkania niebiesko-czerwonych z Gliwic i co ciekawe, żadnego meczu Zagłębia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?