Pięć bramek w IV-ligowym meczu w Gdańsku. Jaguar o jedno trafienie lepszy od Gryfa Wejherowo

Jaguar Gdańsk i Gryf Wejherowo w minionym sezonie należały do czołówki drużyn w IV lidze. Prowadzona przez trenera Grzegorza Nicińskiego drużyna żółto-czarnych sięgnęła dodatkowo po regionalny Puchar Polski. W piątek, 11 sierpnia dowiedziała się, że w centralnych rozgrywkach pucharowych zmierzy się z I-ligowym Zagłębiem Sosnowiec. Do tego meczu I rundy Fortuny Pucharu Polski dojdzie w ostatni weekend września na Wzgórzu Wolności 1.

Gryf na razie musi skupić się na ligowej rzeczywistości, bo sezon rozpoczął od potknięcia w Miastku, gdzie przegrał 0:1 z tamtejszym Startem. W 2. kolejce wejherowianie mieli się więc poprawić.

Tymczasem to prowadzony przez trenera Piotra Formelę zespół Jaguara wykorzystał szybko atut własnego boiska, bo już po kwadransie sobotniego meczu z Gryfem Wejherowo prowadził 2:0. Paweł Czychowski oraz Przemysław Płotka dali prowadzenie gospodarzom. Gryf odpowiedział trafieniem Krystiana Faltyńskiego w doliczonym czasie pierwszej połowy.

Po zmianie stron oba zespoły jeszcze po razie zaskakiwały obronę rywali. Najpierw uczynił to rutynowany Janusz Surdykowski, a później bramkę dorzucił Jakub Kwidziński. Efekt finalny jest taki, że Jaguar w dwóch kolejkach zdobył więc 6 punktów, a Gryf wciąż nie ma nic na swoim koncie.

Jaguar Gdańsk - Gryf Wejherowo 3:2 (2:1)
Bramki: 1:0 Paweł Czychowski (6), 2:0 Przemysław Płotka (14), 2:1 Krystian Faltyński (45+2), 3:1 Janusz Surdykowski (55), 3:2 Jakub Kwidziński (58)

Jaguar: Nowak - Jadanowski, Chojnacki, Pietrowski, Sulewski - Michalski, Deleu, Płotka, Kinder - Czychowski, Duda oraz Duraj, Krzyża, Urbanek, Bladowski, Filas, Surdykowski

Gryf: Wika - Wiśniewski, Kątny, Małolepszy, Faltyński - Godlewski, Goyke, Iwański, Koszałka - Hebel, Kwidziński