Pietrasiak: Mogę grać zachowawczo, o ile Podbeskidzie będzie wygrywać

Jacek Czaplewski
Dariusz Pietrasiak, obrońca Podbeskidzia
Dariusz Pietrasiak, obrońca Podbeskidzia T-Mobile Ekstraklasa/x-news
- Gdańsk jest dla nas szczęśliwy, bo wygraliśmy tutaj po raz drugi - zauważył po sobotnim meczu stoper Podbeskidzia Bielsko-Biała, Dariusz Pietrasiak. Jego zespół pokonał Lechię 2:1 i w dalszym ciągu liczy się w walce o ligowy byt.

"Górale" muszą oglądać się na swoich kontrkandydatów. W piątek trzy punkty dopisała sobie czternasta w tabeli Pogoń Szczecin, a w sobotę trzecią wygraną odniósł GKS Bełchatów, który pozostaje w kontakcie z bielszczanami. - Jeszcze przed wyjściem na murawę znaliśmy wynik spotkania Bełchatowa z Polonią. Zdradził go nawet spiker Lechii. Staramy się jednak nie patrzeć na innych, tylko na siebie. Wiele jeszcze meczów przed nami, dlatego musimy ciągle punktować, by myśleć o utrzymaniu - twierdzi Pietrasiak.

33-letni obrońca przyznał, że spotkanie z Lechią nie stało na wysokim poziomie. - Mogę grać zawsze zachowawczo, byle moja drużyna wygrywała. Dla Podbeskidzia, w tym momencie, styl jest na drugim miejscu. O nim będzie można dyskutować dopiero wtedy, gdy nasza sytuacja w tabeli ulegnie poprawie.

Pietrasiak, w przeciwieństwie do swojego trenera, Czesława Michniewicza, dobrze ocenił pracę trójki sędziowskiej, na czele której stanął Szymon Marciniak. - Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Życzyłbym sobie, aby takich arbitrów było więcej w lidze.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24