Pilipchuk jedną nogą w Koronie, Sokołenko rozpoczął testy

Marcel Olczyk
Zespół Korony może zostać wzmocniony przez Ukraińców
Zespół Korony może zostać wzmocniony przez Ukraińców T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Do końca tego tygodnia powinna wyjaśnić się sytuacja Sergiya Pilipchuka, który od kilku dni trenuje razem z kieleckim zespołem, jak do tej pory spisuje się dobrze i wszystko wskazuje na to, że podpisze z Koroną kontrakt.

Ukraiński zawodnik w poprzednim klubie w sezonie 2012/2013 zaliczył 24 meczów, strzelił dwie bramki i zaliczył trzy asysty. Był piłkarzem Spartaka Nalczyk i FK Chimki (oba kluby z rosyjskiej Premier Liga), Wołga Niżny Nowogród i Szynnik Jarosław (rosyjska 1. Division). W sezonie 2010/2011 wrócił do Spartaka, a od 2011 roku grał w Wołyniu Łuck.

Pilipchuk w miniony piątek wystąpił w drużynie Korony w sparingu z Cracovią, był to występ dość dobry i wszystko wskazuje na to że nowy szkoleniowiec kielczan postanowi go zatrzymać w swojej drużynie.

Korona od poniedziałku testuje także ukraińskiego lewego obrońcę Walerija Sokołenko, który wcześniej występował w dwóch polskich klubach: Górniku Łęczna oraz Polonii Bytom. Jest to drugi po Pilipchuku ukraiński zawodnik testowany przez Koronę na przestrzeni ostatnich dni.

Walerij Sokołenko jest 31-letnim obrońcą z dużym bagażem doświadczeń. Grał w lidze ukraińskiej, polskiej oraz niemieckiej, gdzie zresztą spotkał Andrzeja Kobylańskiego - aktualnego dyrektora ds. sportowych Korony Kielce. Obaj panowie spotkali się w Energie Cottbus, gdzie w 2011 roku Andrzej Kobylański pracował jako skaut i trener grup młodzieżowych, teraz prawdopodobnie próbuje ściągnąć do Kielc starego znajomego, który zostałby zmiennikiem Tomasza Lisowskiego.

Ukraiński lewy obrońca rozegrał do tej pory około 150 meczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24