Na stadion przy al. Piłsudskiego przejeżdża beniaminek, który jeszcze w tym sezonie nie wygrał na boisku rywala. Na wyjazdach zespół prowadzony przez trenera Jarosława Skrobacza (szkoli niebieskich od 24 czerwca 2021 roku) trzykrotnie przegrał (1:2 z Zagłębiem Lubin, 0:1 z Górnikiem Zabrze i 0:3 z Legią Warszawa), i tyle samo razy zremisował (2:2 z Wartą Poznań, 0:0 z Piastem Gliwice i 2:2 z Puszczą Niepołomice).
Ruch nie zachwyca w tym sezonie, zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli (ledwie siedem punktów) i nie ma się co dziwić, że w ostatnim czasie zaczęły się pojawiać informacje sugerujące możliwość zmiany szkoleniowca. Na ewentualnego następcę wskazuje się przede wszystkim Marcina Brosza (z końcem września dobiegła końca jego umowa z Polskim Związkiem Piłki Nożnej).
- Trenerzy zawsze muszą się liczyć ze zwolnieniem - odniósł się do tej sprawy trener Skrobacz.
Wprawdzie prezes chorzowskiego klubu Seweryn Siemianowski przekonuje w mediach, że szkoleniowiec może spać spokojnie, ale pamiętamy dobrze, iż niedawno włodarze Widzewa też zapewniali, że Janusz Niedźwiedź ma ich pełne poparcie. Przyszła kolejna porażka i poparcie wyparowało niczym woda na pustyni.
Swoje zmartwienia mają też w Widzewie. W błyskawicznym tempie wykruszył się trzon ekstraklasowej drużyny. Kontuzje pięciu podstawowych graczy muszą budzić niepokój szkoleniowca, ale i kibiców tego zespołu. Z urazami zmagają się Bartłomiej Pawłowski, Sebastian Kerk, Dawid Tkacz, Serafin Szota i Fran Alvarez.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?