Piłkarze Podbeskidzia na przedsezonowej prezentacji jak modele (ZDJĘCIA)

Około godziny 18 nad bielskim centrum handlowym Gemini Park można było zobaczyć tysiąc czerwonych balonów, które zostały wypuszczone z rąk bielszczan. Ten gest ma sprawić, że górale będą mieli dużo szczęścia w zbliżającej się rundzie. Kiedy balony odfrunęły w siną dal, sympatycy teamu ze stolicy Podbeskidzia przenieśli się pod scenę, która stała się wybiegiem, bowiem podopieczni trenera Kasperczyka na chwilę zapomnieli o swojej pracy i wcielili się w rolę modeli. Według obecnych na prezentacji przedstawicielek płci pięknej zrobili to perfekcyjnie. Piłkarzom w promowaniu odzieży znanych marek pomagały ich żony, dziewczyny oraz dzieci, a także zwycięzcy uprzednio przeprowadzonego castingu dziecięcej eskorty Podbeskidzia.

Po fantastycznie przygotowanej rewii mody naszedł czas na wręczenie koszulek ostatnim nabytkom klubu z Bielska-Białej. Koszulki wręczyli między innymi Prezydent Miasta Jacek Krywult oraz właściciel Gemini Park Rafał Sonik, a otrzymali je Michal Piter-Bucko (2), Mateusz Niechciał (14), Kamil Adamek (16), Damian Szczęsny (19) i Fabian Pawela (20).

Kiedy każdy z graczy bielskiej ekipy otrzymał już swoją koszulkę, głos zabrali gospodarze czyli Jacek Krywult, Rafał Sonik oraz Robert Kasperczyk. Mówili o współpracy miasta i centrum handlowego z klubem oraz podkreślali, jak bardzo istotny jest kulturalny doping kibiców, który notabene rzadko podczas prezentacji ustawał. Dodatkowo prezydent miasta uspokoił sympatyków klubu mówiąc, że stadion obiecał, więc stadion będzie. Prace już rozpoczęto a zakończone zostaną w 2014 roku.

Organizatorzy imprezy postarali się bardzo, aby kibicie jak najlepiej wspominali prezentację swojej drużyny i przygotowali film wyświetlony na kinowym ekranie, który pokazywał najciekawsze momenty z ubiegłego sezonu. Ukazywał on bramki zdobyte przez Górali, momenty euforii, radości, wspaniałego dopingu i wszystkiego co w piłce nożnej jest bardzo pozytywne, ale także momenty słabszej dyspozycji, stracone gole oraz złość sztabu szkoleniowego i zawodników.

Prezentację wieńczyła konferencja prasowa, podczas której Marek Glogaza, prezes TS Podbeskidzie, zapowiedział, że celem klubu jest zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce oraz nacisk na pracę z młodzieżą. Przyznał też, że budżet klubu jest na poziomie 12 mln zł, ale klub ma rezerwy.

Trener Robert Kasperczyk chwalił okres przygotowawczy, zwłaszcza zgrupowanie w Warce. - Po raz pierwszy, odkąd mam przyjemność być trenerem w Bielsku, nie brakowało nam niczego. Byliśmy w ośrodku, w którym podczas Euro gościła reprezentacja Chorwacji. Mieliśmy wszystko, co potrzebne do przygotowań. Brakowało jedynie… pań do wachlowania - uśmiechał się szkoleniowiec. - Podpisuję się pod tym, ze możemy być w pierwszej dziesiątce. Ważne, by kibic wychodząc po naszym meczu był zadowolony. Zawodnik na boisku powinien zostawiać serce. Nie wybaczymy temu, który przejdzie obok meczu i zagra na 60 procent - dodał.

Według bielszczan była to najlepsza jak do tej pory przeprowadzona prezentacja, a w myśl zasady jaka prezentacja taki sezon, możemy się spodziewać w Bielsku-Białej może nawet... europejskich pucharów?