Jednym z piłkarzy, który jesienią przepadł jak kamfora jest Nikola Vujadinović. Czarnogórzec sprowadzony latem z Osasuny Pampeluna zagrał dotychczas w zaledwie czterech spotkaniach: dwóch z Utrechtem w ramach eliminacji do Ligi Europy, w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin (0:3) oraz w ligowym starciu z Zagłębiem Lubin (1:1). Od tego czasu słuch po nim zaginął, a więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na boisku. Obecnie…
- Może brać udział w treningach, ale kontuzja której się nabawił, powoduje, że musi unikać gry w zwarciu, pełnym kontakcie. Jeszcze przez jakiś czas może to być dla niego niebezpieczne, ale jest pod opieką sztabu medycznego i cały czas monitorujemy postępy w leczeniu - tłumaczy dr Martin Mayer, trener przygotowania fizycznego Kolejorza w rozmowie z oficjalnym serwisem poznańskiej drużyny.
Na piłkarza, który miał być pewnym punktem defensywy, na razie w ogóle nie można liczyć. Zdecydowanie większe zainteresowanie wywołują jego siostry, które brylują na trybunach poznańskiego stadionu.
Innym przykładem piłkarza, który na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei, jest Deniss Rakels. Łotewski skrzydłowy miał po ciężkiej kontuzji wrócić do pełni sił, by pokazać, na co go stać. Rakels zagrał dotychczas w sześciu spotkaniach, lecz niestety, żaden z nich nie był udany. Trudno liczyć, by mógł stanowić zastępstwo dla pauzującego za kartki w najbliższy weekend Macieja Makuszewskiego. Biorąc pod uwagę, że jego umowa obowiązuje do czerwca, Łotysz musi wziąć się w garść, by na wiosnę mieć argumenty do jej przedłużenia.
Nicklas Barkroth do Poznania przychodził jako zawodnik, który miał imponować liczbami – golami oraz asystami. Na razie jest głównie piłkarzem treningowym – 25-latek pokazał, że ma świetną szybkość, lecz jednocześnie nie potrafi odnaleźć się w zespole. Szwed zagrał w 13 spotkaniach, natomiast tylko w dwóch w pełnym wymiarze czasowym, a dotąd nie zdobył ani jednej bramki.
Kłopoty z regularną grą ma również Marcin Wasielewski, który regularnie trenował z pierwszą drużyną w okresie przygotowawczym. Niestety, gdy rozpoczął się sezon, młody prawy obrońca wylądował w III-ligowych rezerwach. W najbliższej kolejce przeciwnikiem Lecha będzie Jagiellonia Białystok. W tym spotkaniu nie będą mogli zagrać kontuzjowani Wołodymyr Kostewycz oraz pauzujący za kartki Emir Dilaver. Czy trener Nenad Bjelica sięgnie po młodego defensora rezerw?
Lech - Legia 3:0 - race i radość kibiców Kolejorza - zobacz wideo:
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?