PKO BP Ekstraklasa. Korona Kielce po dramatycznej końcówce przegrała z ŁKS Łódź 1:2. Gola strzelił Adrian Dalmau. Zobacz skrót meczu

ŁKS Łódź - Korona Kielce 2:1 (1:0)
Bramka: 1:0 Dani Ramirez 28 z karnego, 1:1 Adrian Dalmau 88 z karnego, 2:1 Artemijus Tutyskinas 90+9.
Korona: Dziekoński - Podgórski, Zator, Trojak, Godinho - Łukowski (65. Konstantyn), Takać, Deaconu (65. Dalmau), Nono (74. Strzeboński), Czyżycki (46. Czyżycki) - Szykawka.
ŁKS: Bobek - Dankowski, Louveau, Flis, Głowacki - Lorenc, Ramirez (72. A. Marciniak), Mokrzycki, Hoti (79. Tutyśkinas), Śliwa - Janczukowicz (56. Jurić).
Sędziował Szymon Marciniak z Płocka.
Żółta kartka: Podgórski, Deaconu, Nono (Korona), Louveau, Jurić (ŁKS).
Widzów: 10 428.

W Koronie z powodu kontuzji nie mogli zagrać Kyryło Petrow, Piotr Malarczyk i Dawid Błanik. Do Łodzi pojechała grupa prawie 900 kibiców, żeby wspierać kielecki zespół. Walczy on o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Początek wyrównany, bez bramkowych okazji. Obydwie drużyny grały uważnie w destrukcji. W 20 minucie w polu karnym ŁKS popchnięty został walczący o piłkę Jewgienij Szykawka. Białorusin domagał się rzutu karnego, ale sędzia Szymon Marciniak uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

W 26 minucie Miłosz Trojak próbował zatrzymać w polu karnym Macieja Śliwę. Zdaniem sędziego Szymona Marciniaka zrobił to nieprzepisowo i arbiter podyktował rzut karny. Dodajmy, że 22-letni Śliwa to wychowanek Sokoła Starachowice, później grał w Juvencie Starachowice, a z niej trafił do Wisły Kraków. Później występował w Miedzi Legnica, teraz jest pewnym punktem ŁKS.

Pewnym wykonawcą karnego w 28 minucie był Dani Ramirez. Zmylił Xaviera Dziekońskiego, który wykonał ruch w swój lewy róg, a piłka wylądowała w prawym okienku bramki Korony. A więc 1:0 dla ŁKS.

W 45 minucie po wrzutce w pole karne główkował Dominick Zator, ale po jego strzale piłka poszybowała kilkadziesiąt centymetrów obok słupka. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem ŁKS 1:0. Obydwie drużyny oddały w tej części gry po jednym celnym strzale, ale skuteczne było tylko trafienie gospodarzy.

-Wydaje mi się, że trafiłem w piłkę, nie poczułem nogi rywala. Boli ta sytuacja, bo do tego momentu kontrolowaliśmy mecz. Biorę to "na klatę"

- mówił w przerwie kapitan Korony Miłosz Trojak w wywiadzie dla stacji Canal+ Sport.

Drugą połowę Korona zaczęła z jedną zmianą w składzie. Martin Remacle wszedł za Mateusza Czyżyckiego. Od początku drugiej części gry kibice Korony mocno zaczęli zagrzewać do walki swój zespół.

W 52 minucie Ronaldo Deaconu uderzył mocno pod poprzeczkę z 16. metra, ale znowu świetnie spisał się Aleksander Bobek, który sparował piłkę na rzut rożny. W 69 minucie znowu młody bramkarz ŁKS zatrzymał kielecki zespół, kapitalnie broniąc strzał głową Remacle'a.

W 75 minucie Martin Remacle uderzył z rzutu wolnego, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką,

W 88 minucie Korona wyrównała. Strzelcem gola Hiszpan Adrian Dalmau, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Adriena Louveau. Sędzia Szymon Marciniak podyktował jedenastkę po analizie VAR

Do regulaminowego czasu gry Szymon Marciniak doliczył 9 minut. I w 99 minucie ŁKS zdobył zwycięską bramkę. Artemijus Tutyskinas wyskoczył wyżej od Marcusa Godinho i uderzeniem głową skierował piłkę do siatki tuż przy słupku. Był to gol na wagę zwycięstwa.

Korona przegrała 1:2. Oddała pięć celnych strzałów, ŁKS trzy, ale to gospodarze byli skuteczniejsi i zdobyli pierwsze punkty w tym sezonie.

Korona w tym sezonie rozegrała jeden mecz - na Suzuki Arenie zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1:1, bramkę w debiucie zdobył Hiszpan Adrian Dalmau. Drugi pojedynek z Rakowem Częstochowa został przełożony. ŁKS słabo zaczął sezon. Najpierw przegrał 0:3 z Legią w Warszawie, a później uległ Ruchowi Chorzów 0:2.

Wszystko wskazuje na to, że kielecki zespół nie będzie mógł zagrać w optymalnym składzie. Piotr Malarczyk ma uraz pleców, problemy zdrowotne maja także Ukrainiec Kyryło Petrow i Dawid Błanik.

- Z tego co wiemy. Korona ma jakieś problemy kadrowe, jakieś rotacje pewnie będą i też wiele niewiadomych. Ale bez względu na to kto u nas wyjdzie, kto wyjdzie po stronie Korony, będziemy chcieli zagrać tutaj o trzy punkty

- mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Kazimierz Moskal, trener ŁKS.

– Bilans bramkowy w meczach ŁKS mówi, że nie jest dobrze. Jednak ŁKS ma bardzo dużo autów w ofensywie. To pokazuje pracę trenera Moskala. Znam go prywatnie i jako szkoleniowca. U nas niektórzy mają problemy zdrowotne. Dostaną szansę inni, prawdopodobnie będzie kilka zmian. To nie zmienia naszego nastawienia, jedziemy do Łodzi po zwycięstwo. Prawdopodobnie będzie nas wspierać komplet naszych kibiców, którzy zasiądą w sektorze gości. To jest dodatkowa motywacja

– mówił Kamil Kuzera, trener Korony.

Sędzią głównym spotkania będzie Szymon Marciniak z Płocka. Asystentami wyznaczonymi będą Michał Obukowicz i Krzysztof Nejman, zaś funkcję sędziego technicznego pełnił będzie Aleksander Borowiak. Na wozie VAR zasiądą Tomasz Wajda oraz Krzysztof Myrmus.

5.03.2022: ŁKS – Korona 0:0
21.08.2021: Korona – ŁKS 1:0
24.04.2021: Korona – ŁKS 1:2
11.11.2020: ŁKS – Korona 2:0
18.07.2020: Korona – ŁKS 2:0

Początek spotkania ŁKS Łódź – Korona Kielce w piątek, 4 sierpnia o godzinie 20:30. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online.