Historia spotkań obu klubów składa się z dziesięciu spotkań, z czego ostatnie miało miejsce aż 27 lat temu. Wiosną 1993 roku mielczanie wygrali w Białymstoku aż 5:0. Kilka miesięcy wcześniej pokonali Jagiellonią u siebie 4:1. Tamten sezon zakończył się zresztą bolesnym spadkiem białostoczan z ówczesnej pierwszej ligi (dziś ekstraklasa).
Ogółem historyczny bilans przemawia na korzyść Stali Mielec, ale te mecze odbywały się tak dawno temu, że zdecydowanej większość zawodników, którzy w sobotę wybiegną na murawę, nie było jeszcze na świecie.
Równie dobrym bilansem (w dodatku dużo świeższym) przeciwko Jagielloni może pochwalić się trener Leszek Ojrzyński. 11 razy jego drużyny grały przeciwko zespołowi z Białegostoku i tylko w dwóch przypadkach przegrały.
- Ogólnie więc miło wspominam mecze z tym rywalem. Jednak pamiętam też taki, w którym moja drużyna prowadziła 2:1, a w doliczonym czasie gry straciliśmy dwie bramki i przegraliśmy 2:3. To bardzo bolało. Te dwa przypadki - euforia i porażka - zostały mi w pamięci - powiedział szkoleniowiec PGE Stali Mielec.
Leszek Ojrzyński podkreśla, że teraz jego drużynie na pewno nie będzie łatwo o ligowe punkty. - Moim zdaniem drużyna z Białegostoku należy do tego grona, które w tym sezonie będzie walczyć o najwyższe cele w lidze.
- Dlatego przed nami trudne zadanie. Jednak mamy plan na to spotkanie. Jaki? taki, aby wygrać - dodał szkoleniowiec.
Początek meczu PGE Stal Mielec - Jagiellonia Białystok w sobotę o godzinie 15. Transmisja w Canal + Sport.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?