PKO Ekstraklasa. Biała Gwiazda walczyła do końca. Wyrwała punkt w Gdańsku

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wisła Kraków wyrwała punkt w wyjazdowym meczu z Lechią
Wisła Kraków wyrwała punkt w wyjazdowym meczu z Lechią Przemysław Świderski
PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków w Gdańsku długo przegrywała po golu Łukasza Zwolińskiego, ale w drugiej połowie była wyraźnie lepsza i w samej końcówce zdołała wyrównać. Cenny punkt w 89. minucie uratował wiślakom Luis Fernandez. Zespół Jerzego Brzęczka pozostaje jednak w strefie spadkowej.

PKO Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 1:1

Jak padły bramki?

  • 36 min 1:0 - Po krótkim rozegraniu Jarosław Kubicki wrzucił piłkę na dalszy słupek. Łukasz Zwoliński uderzył z woleja, z okolicy lewego narożnika pola bramkowego i po rozpaczliwej interwencji Michala Frydrycha futbolówka trafiła do siatki.
  • 89 min 1:1 - Z przebiegu spotkanie piłkarze Jerzego Brzęczka zasłużyli na gola i w końcówce doprowadzili do remisu. Luis Fernandez uderzył z dalszej odległości, a piłka po rykoszecie od Tomasza Neugebauera wpadła do siatki w samo (lewe) okienko.

Lechia była faworytem i to ona przycisnęła jako pierwsza. W początkowych fragmentach spotkania Wisła dobrze ustawiała się jednak w obronie i w pierwszym kwadransie nawet nie dopuszczała do większego zagrożenia pod swoją bramką. Gdy jednak ten pierwszy kwadrans się kończył, gospodarze stworzyli sobie pierwszą stuprocentową sytuację. Z lewej strony w pole karne dośrodkował Rafał Pietrzak. Matej Hanousek popełnił błąd, nie trafił w piłkę i ta spadła pod nogi Jakuba Kałuzińskiego. Ten miał przed sobą tylko Mikołaja Biegańskiego, ale bramkarz Wisły świetną interwencją uratował zespół.

Gospodarze mieli przewagę, ale nie było tak, że krakowianie tylko się bronili. Wisła raz czy drugi starała się odpowiedzieć. Gdyby np. w jednej z sytuacji lepiej zachował się Stefan Savić, stanąłby w sytuacji oko w oko z Dusanem Kuciakiem. W 11 min natomiast po dobrych dośrodkowaniu Marko Poletanovicia głową strzelał Zdenek Ondrasek i pomylił się nieznacznie. W 32 min w bramkę z bliska głową trafił z kolei Michal Frydrych, ale Dusan Kuciak dość instynktownie odbił piłkę.

Lechia miała fragment gry, w którym trudno jej było wypracować sobie klarowną okazję na gola, ale w końcu uzyskała prowadzenie, choć trochę szczęśliwie. W 36 min po rykoszecie piłka trafiła bowiem w polu karnym do Łukasza Zwolińskiego. Ten zagrał obok wybiegającego Mikołaja Biegańskiego, a choć Michal Frydrych próbował jeszcze interweniować rozpaczliwie, to piłka ostatecznie wylądowała w siatce, a Lechia objęła prowadzenie. Mogli żałować piłkarze Wisły, bo był to klasyczny gol „z niczego”, stracony w momencie, gdy niewiele go zapowiadało…

Do końca pierwszej połowy Wisła nie była w stanie odpowiedzieć w jakikolwiek sposób. Mało tego, w samej końcówce źle piłkę wybijał Dawid Szot, ta trafiła do Jakuba Kałuzińskiego, po którego uderzeniu Mikołaj Biegański musiał nieźle nagimnastykować się, żeby utrzymać nikłe straty.

Po kilku minutach drugiej połowy, gdy gra toczyła się głównie w środku pola, Wisła ruszyła do natarcia. I od razu goście stanęli przed szansą na wyrównanie. I to była do tego momentu najlepsza okazja na gola. Trochę szczęśliwie, ale jednak w sytuacji sam na sam z Dusanem Kuciakiem znalazł się Zdenek Ondrasek. Bramkarz Lechii obronił instynktownie. Podobnie jak dwie minuty później, gdy po dobrym dośrodkowaniu Mateja Hanouska znów świetną okazję miał Ondrasek. Czech strzelał głową z pięciu metrów, ale Kuciak znów stanął na wysokości zadania.

Wisła miała przewagę, grała naprawdę dobrze, potrafiła utrzymać się przez dłuższą chwilę na połowie Lechii, ale brakowało najważniejszego, czyli gola. Jerzy Brzęczek reagował. Robił zmiany, również w ustawieniu taktycznym, ale to wszystko długo było mało, bo Lechia była dobrze ustawiona w obronie.

Gospodarze natomiast głównie właśnie się bronili, ale ich ofensywę trochę rozruszał Flavio Paixao. Właśnie Portugalczyk miał świetną okazję na drugiego gola w 82 min, ale przegrał pojedynek z Mikołajem Biegańskim. Jeśli ktoś w tym momencie pomyślał, że tak zmarnowana okazja na „zamknięcie meczu” może na Lechii się zemścić, to… W 89 min Konrad Gruszkowski zagrał prostopadle do Luisa Fernandeza. Hiszpan kapitalnie zwiódł obrońcę i oddał mocny strzał z szesnastu metrów. Fakt, miał Fernandez trochę szczęścia, bo po drodze był jeszcze rykoszet od Tomasza Neugebauera, ale z perspektywy Wisły najważniejsze było to, że piłka wreszcie poleciała tam, gdzie miała, czyli w górny róg bramki.

Przy tym uderzeniu Dusan Kuciak był już bez szans, a wiślacy mogli się cieszyć, że wreszcie uśmiechnęło się do nich szczęście. Choć szczęściem wszystkiego tłumaczyć nie można, bo na ten remis bardzo ciężko zapracowali. A ten remis może być dla nich przede wszystkim impulsem przed kolejnymi meczami. Bo przekonali się, że można punktować nawet z drużynami z czołówki. Przed meczami z Lechem Poznań i Pogonią Szczecin to wewnętrzne przekonanie może być kluczem do sukcesu.

Oceny piłkarzy po meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków (w skali 1-6):

Lechia Gdańsk

  • Dusan Kuciak - 4
  • Joseph Ceesay - 3
  • Michał Nalepa - 3
  • Mario Maloca - 4
  • Rafał Pietrzak - 3
  • Jakub Kałuziński - 3 (Christian Clemens - 3)
  • Jarosław Kubicki - 3 (Egzon Kryeziu - bez oceny)
  • Marco Terazzino - 3 (Maciej Gajos - 3)
  • Ilkay Durmus - 3
  • Conrado - 3 (Tomasz Neugebauer - 3)
  • Łukasz Zwoliński - 4 (Flavio Paixao - bez oceny)

Wisła Kraków

  • Mikołaj Biegański - 3
  • Dawid Szot - 3 (Elvis Manu - 3)
  • Joseph Colley - 2
  • Michal Frydrych - 3
  • Matej Hanousek - 3
  • Marko Poletanović - 3
  • Enis Fazlagić - 2 (Nikola Kuveljić - bez oceny)
  • Konrad Gruszkowski - 3
  • Stefan Savić - 3 (Piotr Starzyński - bez oceny)
  • Dor Hugi - 2 (Luis Fernandez - 4)
  • Zdenek Ondrasek - 2 (Maciej Sadlok - bez oceny)

Piłkarz meczu: Dusan Kuciak
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24