PKO Ekstraklasa. Lech Poznań gładko wygrał z ŁKS Łódź. Zaczął Amaral, skończył Jóźwiak

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
W meczu przyjaźni Lech wygrał z ŁKS-em 2:0
W meczu przyjaźni Lech wygrał z ŁKS-em 2:0 Łukasz Gdak
PKO Ekstraklasa. Lech Poznań w meczu 18. kolejki pokonał ŁKS Łódź 2:0 (0:0). Gole strzelali Joao Amaral i w doliczonym czasie gry Kamil Jóźwiak. Dla Kolejorza było to już trzecie zwycięstwo z rzędu. Przy Bułgarskiej zasiadło 9830 kibiców.

PKO Ekstraklasa: Lech Poznań - ŁKS Łódź 2:0

Trener Dariusz Żuraw znów nie wystawił w wyjściowej jedenastce Kamila Jóźwiaka, choć jak mówił, wyleczył on już kontuzję i normalnie trenował z drużyną. Reprezentanta Polski podobnie jak w dwóch poprzednich meczach zastępował Joao Amaral i właśnie po akcji Portugalczyka ze swoim rodakiem Pedro Tibą w 17 minucie Kolejorz miał pierwszą wyborną sytuację bramkową. Po płaskim dośrodkowaniu Amarala, Tiba przestrzelił jednak z 11 metrów. Gdy piłka przeleciała nad poprzeczką, Portugalczyk z niedowierzaniem kręcił głową, dając do zrozumienia, że w oddaniu celnego strzału wyraźnie przeszkodził mu nie najlepszy stan murawy.

Lecz mimo trudnych warunków atmosferycznych mecz toczył się w dobrym tempie i mógł się podobać. Lechici podbudowaniu ostatnimi wygranymi w lidze i pucharze zapowiadali, że chcą zrobić wszystko, by podtrzymać dobrą passę i od początku meczu natarli z pasją. Kolejorz próbował różnych rozwiązań, by zmusić Arkadiusza Malarza do kapitulacji. Atakował skrzydłami, próbował wysokiego pressingu, decydował się też na strzały z dystansu.

Efektem tych wysiłków były nie tylko liczne stałe fragmenty gry, ale też naprawdę dobre okazje strzeleckie. Malarz w świetnym stylu obronił choćby mierzony strzał Darko Jevticia. Dwie znakomite sytuacje miał Christian Gytkjaer. Kiedy Duńczyk z kilku metrów zbyt słabo uderzył głową i bramkarz ŁKS złapał piłkę, można było się zastanawiać, czy ten brak skuteczności, nie będzie miał wpływu na dalszy przebieg meczu.

ŁKS próbował się odgryzać, kilka razy zagościł przed bramką Lecha, gdzie potrafił wymienić kilka składnych podań, ale z wykończeniem miał jeszcze większe problemy niż gospodarze. Van der Hart bez problemów wyłapał dwa strzały sprzed pola karnego.

Druga odsłona rozpoczęła się od katastrofalnego strzału Karlo Muhara w okolice drugiego piętra trybun. Jak powinno się uderzać na bramkę rywala, pokazał na szczęście w 59 minucie Joao Amaral. Portugalczyk otrzymał piłkę w prawym narożniku pola karnego, popisał się efektownym dryblingiem i strzelił lewą nogą pod poprzeczkę. Malarz mimo ofiarnej interwencji był bez szans. Kolejorz z pewnością zasłużył na tego gola, pokazał on też, że pomijanie Amarala w składzie, to marnowanie potencjału zespołu. Chwilę później co prawda Amaral opuścił boisko podobnie jak Puchacz, ale rezerwowi też stanęli na wysokości zadania.

Piękną akcję Kamińskiego z Jevticiem, w której 17-latek zachował się niezwykle dojrzale wykończył strzałem z bliska Kamil Jóźwiak. Kolejorz w końcówce znów trafił do siatki, co w tym sezonie jest już jego znakiem firmowym. Był to bowiem już 12 gol, strzelony w ostatnich 10 minutach meczu.

Piłkarz meczu: Joao Amaral
Atrakcyjność meczu: 5/10

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Reprezentacja Polski podczas Euro 2020 zamieszka w Portmarnock Hotel & Golf Links pod Dublinem. Luksusowy hotel od centrum stolicy Irlandii dzieli 25 minut jazdy samochodem. Co ciekawe to dawny dom dynastii Jamesonów, producentów najbardziej znanej irlandzkiej whisky.

Baza reprezentacji Polski na Euro 2020. Tutaj zamieszka druż...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24