Dziś oba zespoły zdecydowanie nie przypominają tych sprzed pięciu lat. Tym razem w roli beniaminka występować będzie zespół z Łodzi, który w 13. rozegranych spotkaniach odnotował zaledwie 3 zwycięstwa, co plasuje go na 14 miejscu w tabeli. Dodatkowo warto podkreślić, że Widzew jest liderem ekstraklasy pod względem remisów. Do tej pory zanotował ich 6. Sobotnie spotkanie szczególnie ważne będzie dla nowego trenera łodzian – Czesława Michniewicza, dla którego mecz z Lechią będzie pierwszym sprawdzianem po objęciu stanowiska.
Lechia z dorobkiem 6 – zwycięstw, 2 – remisów i 5 – porażek, zajmuje aktualnie 6. pozycję w Ekstraklasie. Jednak w ostatnim czasie podopieczni trenera Kafarskiego nie mają najlepszej passy. W poprzednich 4. meczach biało-zieloni przegrali aż 3 razy.
Po kilku tygodniowej absencji do kadry Lechii powracają Ivans Lukjanovs i Piotr Wiśniewski. Natomiast za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie Paweł Nowak.
Dla gospodarzy sobotnie spotkanie będzie ostatnim występem w tym roku przed własną publicznością. Kolejne dwa mecze rozgrywane będą na wyjeździe.
Dodatkowo zmotywowany w meczu powinien być gdański obrońca Luis Santos Deleu. Brazylijczyk w przerwie wakacyjnej był testowany właśnie przez zespół z Łodzi. Obrońca testów jednak nie przeszedł, a ze stadionu przy al. Piłsudskiego trafił prosto na stadion przy ul. Traugutta, gdzie trener Kafarski docenił możliwości tego zawodnika.
Rozjemcą sobotniego spotkania będzie Paweł Raczkowski. Arbiter z Warszawy sędziował między innymi spotkanie Lechii z Górnikiem zakończone zwycięstwem Gdańszczan 5:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?