Podbeskidzie nowym liderem pierwszej ligi!

Marcin Zarzecki
Podbeskidzie wyprzedziło w tabeli ŁKS
Podbeskidzie wyprzedziło w tabeli ŁKS Rafał Rusek
Po bramkach Roberta Demjana i Piotra Malinowskiego, zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała pokonali ambitnie walczącą Pogoń Szczecin. Wczoraj swoje spotkanie przegrał dotychczasowy lider - ŁKS i stracił przodownictwo w tabeli.

Już przed meczem było wiadomo, że najgroźniejsi rywale Podbeskidzia w walce o awans potracili punkty i w przypadku pokonania Pogoni Szczecin, "Górale" mogliby objąć prowadzenie w tabeli.

Świadomość tego faktu chyba dość mocno ciążyła na graczach gospodarzy, bowiem przez pierwsze 30 minut gospodarze grali bardzo nerwowo, mnożyły się straty i niecelne podania. Widać było, że stawka meczu nieco sparaliżowała Bielszczan. Natomiast zespół Pogoni wcale nie przyjechał się tylko i wyłącznie bronić. Portowcy toczyli z gospodarzami mecz jak równy z równym, nie ustępując w niczym rywalowi. Gracze ze Szczecina podbudowani tym, że na wiosnę nie zaznali jeszcze porażki chcieli w Bielsku uzyskać korzystny rezultat.

W pierwszych 30 minutach najlepszą i właściwie jedyną okazję bramkową stworzyli gospodarze, jednak strzał głową Adama Cieślińskiego w 25. minucie z łatwością obronił Fabiniak. Spotkanie na dobre rozpoczęło się w 30. minucie, kiedy to w zamieszaniu podbramkowym najsprytniej zachował się Robert Demjan i strzałem z bliska pokonał bramkarza Pogoni. Goście natychmiast ruszyli do odrabiania strat i udało im się wyrównać tuż przed przerwą. W 42. minucie po dośrodkowaniu Matuszczyka, Błażej Radler strzałem z bliska głową nie dał szans Zajacowi.

W przerwie w szatni Podbeskidzia musiało być gorąco, bowiem od początku drugiej odsłony gospodarze rzucili się do zdecydowanych ataków. Podbeskidzie zaczęło grać szybciej, dokładniej i przede wszystkim zaczęli stwarzać sytuacje podbramkowe. W 55. minucie piłka po uderzeniu Macieja Rogalskiego z rzutu wolnego z około 30 metrów przeszła obok prawego słupka bramki Fabiniaka, z kolei w 68. minucie dopiero co wprowadzony na boisko Piotr Malinowski uderzył zza pola karnego, ale Fabiniak z trudem odbił piłkę, a dobitkę Demjana zablokowali szczecińscy obrońcy.

Napór gospodarzy przyniósł spodziewane efekty w 72. minucie spotkania, kiedy to po dośrodkowaniu Cieślińskiego z prawej strony, Malinowski strzałem z bliska pokonał bramkarza Pogoni.

Od tego momentu Pogoń ruszyła do odrabiania strat, jednak gospodarze umiejętnie się bronili i Portowcy nie byli w stanie stworzyć sobie dogodnej okazji do wyrównania. Z kolei gospodarze groźnie kontratakowali i byli o włos od zdobycie trzeciego gola w 88. minucie, kiedy to Malinowski podawał do Cieślińskiego, ale ten z bliska uderzył niecelnie. Szansę na bramkę miał jeszcze minutę później Zaremba, ale i on uderzył z prawej strony boiska bardzo niecelnie. Ostatnie minuty to desperackie próby Pogoni, by uniknąć pierwszej na wiosnę porażki, jednak gospodarze mądrze się bronili i przetrzymywali piłkę.

Po końcowym gwizdku sędziego wszyscy w Bielsku odetchnęli i mogli cieszyć się z awansu na 1. miejsce w tabeli. Gracze Podbeskidzia wygrywając z Pogonią uczynili duży krok w kierunku awansu do Ekstraklasy, natomiast Portowcy wciąż muszą szukać punktów, by utrzymać się w pierwszej lidze.

Po meczu powiedzieli:

Piotr Malinowski (Podbeskidzie): Pogoń to doświadczony zespół, mają dobra drużynę, z wieloma graczami z przeszłością w Ekstraklasie. Nie był to dla nas łatwy mecz, dlatego tym bardziej cieszymy się z trzech punktów.

Maciej Rogalski (Podbeskidzie): Przed nami jeszcze wiele ciężkich spotkań, póki co nie grzejemy głów, bo droga do celu jest daleka. Aby awansować cały czas musimy wkładać w grę dużo serca i poświęcenia. Ciągle trzeba być czujnym, idziemy cały czas do przodu, nie patrzymy się na innych tylko cały czas robimy swoje.

Błażej Radler (Pogoń Szczecin): Do dzisiaj trzymaliśmy się bez porażki na wiosnę, jednak tutaj niefortunnie przegraliśmy na boisku lidera. Podbeskidzie to klasowa drużyna, która w tym roku prawdopodobnie awansuje do Ekstraklasy. Nie zagraliśmy złego spotkania, mimo porażki wysoko zawiesiliśmy poprzeczkę liderowi.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 2:1 - czytaj zapis relacji na żywo ze spotkania!

Bramki: 1:0 Robert Demjan (31), 1:1 Błażej Radler (41-głową), 2:1 Piotr Malinowski (72).

Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Sebastian Ziajka, Damian Chmiel, Robert Demjan, Dariusz Łatka. Pogoń Szczecin: Mateusz Szałek, Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława, Marcin Klatt, Krzysztof Hrymowicz.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin). Widzów 3 000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24