Podoliński pójdzie w ślady Smudy? Oto plusy i minusy pracy trenera Cracovii

Rafał Dziuk
Posada Roberta Podolińskiego nie jest bezpieczna
Posada Roberta Podolińskiego nie jest bezpieczna Ryszard Kotowski
Franciszek Smuda po porażce z „czerwoną latarnią” stracił posadę trenera. Po drugiej stronie Błoń atmosfera nie jest dużo lepsza, bo „Pasy” znowu zawiodły i uległy w arcyważnym meczu Górnikowi Łęczna. Po kompromitacji w Pucharze Polski Jakub Tabisz z polecenia Janusza Filipiaka odbył rozmowę z trenerem Cracovii i wydaje się, że cierpliwość władz Cracovii powoli się kończy.

„Pasy” na wiosnę rozegrały pięć spotkań i nie odniosły ani jednego zwycięstwa. Co więcej, ciężko szukać pozytywów w grze zespołu z Krakowa, bo Cracovia zawodzi w defensywie i w ofensywie. Jedynymi plusami mogą się wydawać Miroslav Covilo i Bartosz Kapustka, jednak to o wiele za mało, by marzyć o pierwszej ósemce. Ba, może się okazać, że to nie wystarczy nawet na utrzymanie, gdyż Ruch i Zawisza z meczu na mecz nabierają wiatru w żagle. Poniedziałkowy mecz w Łęcznej , potwierdził, że piłkarze Roberta Podolińskiego nie potrafią realizować taktyki narzuconej przez opiekuna "Pasów" i nie wiedzą, jak zachowywać się na boisku.

Warto jednak obiektywnie spojrzeć na dotychczasowe osiągnięcia byłego opiekuna Dolcanu. Zacznijmy od plusów, bo mimo miejsca w tabeli, w którym się znajduje klub z ul. Kałuży, trochę ich jest.

1) Miroslav Covilo – piłkarz, który ma warunki i umiejętności do gry w poważnym klubie na Zachodzie Europy. Trzeba przyznać, że transfer, o który zabiegał Podoliński, okazał się strzałem w dziesiątkę i drugiego takiego piłkarza na tej pozycji w Ekstraklasie nie ma.

2) Bartosz Kapustka – młody zawodnik Cracovii to kolejny wielki sukces Podolińskiego. Trzeba przyznać, że to u obecnego opiekuna „Pasów” Kapustka dostał swoją szansę i ją wykorzystuje. Co prawda, liczby na to nie wskazują, jednak widać u niego niesamowity zmysł do gry kombinacyjnej, świetny przegląd pola i precyzyjne podanie, które nie raz zaskakuje przeciwnika.

3) Marcin Budziński – pomocnik ekipy z Krakowa właśnie pod skrzydłami Podolińskiego eksplodował formą. Ma naprawdę świetne liczby: 5 bramek i 6 asyst. Gdy jest w formie, ciężko znaleźć receptę na jego niekonwencjonalne zagrania. Ma jednak jeden problem: stabilizacja formy. Po jednym kapitalnym meczu, przychodzą trzy słabe, a reguła jest zazwyczaj taka, że gdy „Budzik” zawodzi, cały plan „Pasów” kończy się wielką klapą.

4) Derby Krakowa – mecz, na który czeka cały Kraków. Po dramatycznym boju przy Kałuży, to Cracovia była górą, zwyciężając nad odwiecznym rywalem 1:0. Mecz, który „cała Cracovia będzie opowiadać wnukom”, cytując spikera zespołu spod Wawelu.

Minusów jest znacznie więcej, lecz najważniejsze z nich to:

1) Miejsce w tabeli – Cracovię dzieli 1 punkt od strefy spadkowej. Cel, jaki postawiono przed Podolińskim, czyli walka o pierwszą ósemkę, oddala się z meczu na mecz, a kolejek coraz mniej.

2) Styl gry – mecze Cracovii ogląda się z wielkim grymasem na twarzy. Brakuje polotu, pomysłu, składnych akcji. Co prawda, spotkanie ze Śląskiem temu przeczy, jednak wyjątek czyni regułę.

3) Piotr Polczak – jak na razie totalny niewypał transferowy. Powrót rosłego stopera nie był dobrym pomysłem. Przez idiotyczny faul Polczaka „Pasy” straciły punkty w Bielsku, a w innych spotkaniach nic nie wniósł.

4) Erik Jendrisek – miała być „bomba transferowa”, a jak na razie jest kompromitacja. Nie zdobył bramki, nie zanotował asysty, nie zainicjował żadnej bramkowej akcji, nie trafił do pustaka z 40 cm, jak to określił sam trener. Może za wcześnie oceniać tego napastnika, ale statystyki są dla niego okrutne.

5) Dariusz Zjawiński – król strzelców I ligi stał się królem drwin w całej piłkarskiej Polsce. 0 bramek, 1 asysta, a cała runda za nim, więcej tłumaczyć nie trzeba.

6) Atmosfera w szatni – nie od dziś wiadomo, że atmosfera w szatni „Pasów” nie jest idealna. Piłkarzy irytuje publiczna krytyka trenera (która jak najbardziej jest uzasadniona), jednak pytanie czy to dobry sposób na budowanie „team spiritu”.

7) Taktyka – „Dobry piłkarz umie dostosować się do każdej taktyki” – zaznaczał Podoliński na pytania dotyczące taktyki. Opiekun Cracovii zapomniał chyba, że dobrych piłkarzy w jego ekipie jest jak na lekarstwo.

8) Mecze wyjazdowe – Cracovia odniosła tylko 1 (słownie: jedno) zwycięstwo na terenie rywala – z Koroną Kielce. Z takim wynikiem nie da się grać o nic więcej niż o utrzymanie. Dopóki Cracovia nie będzie poważnie podchodzić do meczów wyjazdowych (większość spotkań na terenie rywala piłkarze Cracovii przedreptali), dopóty „Pasy” będą spoglądać w dół tabeli.

9) Błękitni Stargard Szczeciński – Cracovia ma to szczęście, że przed nimi rewanż. Jeśli Podoliński nie wstrząśnie drużyną przed spotkaniem w Pucharze Polski, łatka,o kompromitującym występie, będzie przypięta do końca jego kariery trenerskiej. Z drugiej strony jeśli Cracovia przebrnie rundę, eliminując Błękitnych, finał na Stadionie Narodowym będzie na wyciągnięcie ręki, a trener może być na ustach całej Cracovii.

Kolejny mecz z Piastem będzie kluczowy. Ekipa z ul. Kałuży potrzebuje punktów jak tlenu, a kiedy jak nie teraz? Co więcej, wielkim krokami zbliża się rewanż w Pucharze Polski i wielkie derby Krakowa, a dla fanów Cracovii przejście obok tego spotkania jest niewybaczalne. Jaka będzie przyszłość trenera? Najbliższe dni będą dla niego decydujące, o ile klamka już nie zapadłą, gdyż kuluarach padają już takie nazwiska jak Urban czy Michniewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24