Ciekawe, bezpośrednie starcia w czołówce
W absolutnym hicie tej kolejki, dosyć niespodziewanie, Zawisza pokonał na wyjeździe Flotę Świnoujście aż 3:0. Nikt się takiego rezultatu nie spodziewał, bowiem bydgoszczanie ostatni raz wygrali jeszcze w wrześniu. Efektowne zwycięstwo „Zetki” sprawia, iż w czubie tabeli robi się coraz ciekawiej. Nagłe przebudzenie podopiecznych Jurija Szatałowa oznacza, że Zawisza pozostaje w grze. Flota przegrywa drugi raz w sezonie, drugi raz na własnym boisku, drugi raz z bezpośrednim rywalem w walce o awans. Świnoujścianie nie tracą jednak wiele ze swej przewagi. 8 punktów to nadal pokaźny kapitał.
Kolejny mecz w czołówce to starcie GKS Tychy z Cracovią, wygrane przez gospodarzy 2:0. Rewelacyjny, ostatnimi czasy, beniaminek z Górnego Śląska potwierdził swoją świetną formę. Po raz czwarty z rzędu, zresztą. Tyszanie oficjalnie już meldują się w czołówce 1. ligi. Zwycięstwo pozwala podopiecznym Piotra Mandrysza zbliżyć się na dystans 3. punktów do ich sobotniego rywala. Chimeryczna postawa Cracovii znacznie komplikuje sytuację jednego z głównych faworytów do awansu. „Pasy” nie radzą sobie tak dobrze na wyjazdach jak w przypadku meczów na własnym boisku. Bez regularnych zwycięstw „w delegacjach” krakowianie mogą mieć nerwowy sezon, do samego końca. Tym bardziej, że…
...na drugą lokatę wskoczyła Termalica Nieciecza po bezbramkowym remisie w Grudziądzu. Podopieczni Kazimierza Moskala wywieźli cenny punkt z trudnego terenu Olimpii. W ostatniej kolejce rundy jesiennej zawodników Termaliki czeka jeden z ważniejszych meczów całego sezonu, czyli potyczka z liderującą Flotą Świnoujście. Wracając do grudziądzkiego boiska, jest to obiekt, którego w tym sezonie jeszcze żadna drużyna przyjezdna nie zdobyła. Co więcej, piłkarze Olimpii nie przegrywają już 7 ligowych spotkań z rzędu i zajmują obecnie 7. miejsce w tabeli pozostając w bezpośrednim kontakcie ze ścisłą czołówką ligi.
Świetne widowisko stworzyli kibicom w Legnicy piłkarze Miedzi. Gospodarze rozstrzelali Wartę Poznań aż 5:2. 6 goli, a 2 w tym spotkaniu, strzelił, odkurzony w Legnicy, Wojciech Łobodziński. Podobnie jak dobrzy znajomi legniczan z 2. ligi, GKS Tychy, podopieczni Bogusława Baniaka notują serię 4. kolejnych zwycięstw. Miedź zajmuje teraz 6. lokatę, tracąc zaledwie punkt do Zawiszy i GKS Tychy, zajmujących odpowiednio miejsca 4. i 5. Legniczanie mają jednak do rozegrania zaległy mecz z Dolcanem Ząbki. Z kolei Warta zawodzi po raz kolejny. Poznaniacy powoli zbliżają się do strefy spadkowej.
Pozytywne GKS Katowice i ŁKS Łódź
Pewną wygraną odnieśli zawodnicy GKS Katowice, ogrywając na własnym boisku Stomil Olsztyn 4:2. Ostatnie 3 mecze katowiczan przyniosły 7 punktów, czego efektem jest awans na 9. lokatę w tabeli. Warto odnotować, że hat-trickiem w meczu ze Stomilem popisał się Deniss Rakels. Sytuacja w Katowicach wygląda na opanowaną. Inaczej jest w Olsztynie, bowiem Stomil nie potrafi wygrać już od 5. spotkań. Perspektywa wydostania się z czerwonej strefy tabeli oddaliła się po tej kolejce od podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka, bowiem…
swój mecz wygrał ŁKS Łódź. Łodzianie zwyciężyli, oczywiście na wyjeździe, z Okocimskim Brzesko 1:0. Niezwykle ważne 3 „oczka” pozwalają „Rycerzom Wiosny” przeskoczyć zarówno sobotniego rywala jak i olsztyński Stomil. Strata podopiecznych Marka Chojnackiego do kolejnego, 14., zespołu to jednak sporo – 5 punktów. Okocimski Brzesko spada na przedostatnie miejsce w 1. lidze.
Słabość średniaków
Wyjazdowa niemoc GKS Bogdanki trwa. „Zielono-czarni” w tym sezonie jeszcze nie wygrali na wyjeździe. Tym razem podopieczni Piotra Rzepki nie potrafili wygrać na boisku słabej Sandecji. Nowosądeczanie po wygranej 1:0, pozostają jedyną drużyną w lidze, która jak dotąd ani razu nie remisowała. Komplet punktów, wobec porażek zespołów z dołu tabeli, pozwala Sandecji odskoczyć od strefy spadkowej na bezpieczny dystans 5. punktów.
W przeciwieństwie do Bogdanki , słabą formą na własnym boisku „popisują” się zawodnicy Arki Gdynia, ulegając Dolcanowi Ząbki 1:2. „Śledzie” przegrywają 3. mecz z rzędu w Gdyni, w ogóle w całej rundzie podopieczni Petra Nemeca częściej u siebie przegrywają niż wygrywają. Dolne rejony tabeli coraz bliżej. Dolcan wygrywa drugie kolejne spotkanie i wyraźnie zaznacza, iż z tych rejonów chciałby jak najszybciej wyjść. Na nieszczęście piłkarzy z Ząbek ich sąsiedzi w tabeli także w ten weekend zwyciężali.
Na dnie bez zmian
A ostatnia lokata i miano czerwonej latarni ligi niezmiennie w posiadaniu Polonii Bytom, która w tej kolejce przegrała u siebie z Kolejarzem Stróże 0:1. Patrząc na dotychczasowe poczynania zawodników Polonii, nie ma absolutnie żadnych przesłanek, pozwalających choćby na chwilę uwierzyć w cud. Cud, bo już tylko takowy mógłby uratować bytomian przed spadkiem. Kolejarz natomiast, po kilku kolejnych spotkaniach z najsilniejszymi zespołami 1. ligi, wreszcie odetchnął, skromnie ogrywając najsłabszych pierwszoligowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?