Pojedynek piłkarzy w meczu Szwecja - Angila: Isaksson kontra Hart

Wojciech Maćczak
Po emocjonującym i zaciętym pojedynku reprezentacja Anglii pokonała 3:2 Szwecję, czym zwiększyła swoje szanse na awans do ćwierćfinału, jednocześnie odbierając je Skandynawom. W tym niezwykle ciekawym meczu oglądaliśmy pięć goli i mnóstwo innych sytuacji bramkowych. Pod lupę wzięliśmy obydwu golkiperów. Który z nich okazał się lepszy?

Andreas Isaksson po raz pierwszy musiał wykazać pełnię swoich umiejętności już w siódmej minucie spotkania. Zawodnik PSV Eindhoven z najwyższym trudem odbił piłkę po atomowym strzale Scotta Parkera z 25. metrów, czym uratował swój zespół przed stratą gola. W kolejnej sytuacji 31-letni bramkarz musiał już wyciągać piłkę z siatki, choć przy strzale głową Andy Carrolla nie miał za wiele do powiedzenia. Wyraźny błąd popełnili obrońcy, zostawiając rosłemu napastnikowi Liverpoolu zbyt dużo swobody we własnym polu karnym.

Zresztą defensorzy szwedzkiej kadry nie ułatwiali życia klubowemu koledze Przemysława Tytonia. W 64. minucie John Terry uciekł Rasmusowi Elmowi i oddał strzał głową z pięciu metrów, który tylko dzięki instynktownej reakcji Isakssona nie zakończył się zdobyciem gola. Minutę później Szwed znów musiał wyciągać piłkę z siatki – przy strzale Theo Walcotta z 25. metrów był zasłonięty i nie widział piłki, dlatego też nawet nie zdążył zareagować. Po raz trzeci Isaksson skapitulował w 78. minucie, gdy sprytnym strzałem piętką pokonał go Danny Welbeck. Jeszcze w doliczonym czasie gry Szwedzki bramkarz miał okazję, by pokazać cały swój kunszt – Anglicy wyszli z kontrą trzech na dwóch, a gracz PSV w fantastycznym stylu obronił uderzenie Stevena Gerrarda z dziewięciu metrów.

Sporo pracy w tym spotkaniu miał również vis a vis Isakssona, Joe Hart. 25-letni golkiper Manchersteru City również kilkakrotnie uchronił swój zespół przed utratą bramki. Po raz pierwszy uczynił to w 12. minucie, gdy pewnie złapał piłkę po uderzeniu z dystansu Sebastiana Larssona. W 41. minucie Anglik w porę wyszedł z własnej bramki i rzucił się pod nogi Johana Elmandera, przerywając groźną akcję rywala. W następnej sytuacji górą byli już Szwedzi, chociaż znacząco pomógł im Glen Johnson. Po strzale Olofa Mellberga Hart zdołał odbić piłkę, ale do siatki wbił ją… jego kolega z reprezentacji. Niemniej jednak bramkarz zrobił w tej sytuacji wszystko, co mógł, by uratować zespół przed utratą gola.

W 59. minucie kolejny stały fragment gry zakończył się bramką dla Szwecji. Mellberg uciekł obrońcom reprezentacji Roya Hodgsona i umieścił piłkę w siatce. Hart tylko przyglądał się, jak środkowy obrońca Olympiakosu daje prowadzenie swojemu zespołowi. W tej sytuacji mógł zachować się lepiej, bo na dobrą sprawę nie zareagował na strzał rywala, ale nie można go winić za utratę gola – odpowiedzialność ponosi raczej cała angielska linia defensywna. Kolejną okazję do wykazania się Hart miał w 76. minucie i wtedy już skutecznie poradził sobie z uderzeniem Ibrahimovicia.

Zwycięzca pojedynku: Andreas Isaksson.

Chociaż w całym meczu górą byli Anglicy, to pojedynek bramkarzy naszym zdaniem zakończył się zwycięstwem Szweda. Isaksson nie zawinił przy żadnej straconej bramce, dodatkowo zaliczył trzy kapitalne interwencje, którymi uchronił swój zespół przed jeszcze wyższą porażką. Hart miał nieco mniej tak trudnych sytuacji, do tego niezbyt dobrze zachował się przy drugiej bramce dla Szwecji. Dlatego właśnie stawiamy na gracza PSV, ale to marne pocieszenie dla podopiecznych Erika Hamrena, którzy żegnają się z turniejem. Mamy tylko nadzieję, że jutro w meczu z Czechami równie dobrze jak Isaksson spisze się jego klubowy kolega, grający w biało-czerwonych barwach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24