Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gospodarzy. W 6. minucie po zamieszaniu w polu karnym Cracovii piłka trafia pod nogi Łukasza Trałki, który technicznym lobem umieścił piłkę pod poprzeczką bramki Marcina Cabaja. Drugą bramkę strzelił w 17. minucie Artur Sobiech, po akcji z Euzebiuszem Smolarkiem.
W drugiej połowię Polonia zadała kolejne, decydujące uderzenia. Po szybkiej akcji i strzale z pola karnego Sobiecha Cabaj zdołał jeszcze odbić piłkę, ale dobitka Daniela Gołębiewski, który wszedł na boisko po przerwie była już skuteczna.
Cracovia też miała swoje okazje, ale gra o posadę trenera to było za mało by zmotywować krakowian.
- Gdybym myślał, że jadę przegrać, to nie wsiadłbym do autokaru. Ci którzy idą na wojnę nie myślą, o tym że nie wrócą - stwierdził przed spotkaniem Rafał Ulatowski. Po kolejnej porażce być może nie będzie musiał wracać do Krakowa. Wszystko zależy od tego, czy prezes "Pasów", Janusz Filipiak nie stracił jeszcze cierpliwości do słabych występów swojego zespołu. Cracovia w dziesięciu meczach uzbierała zaledwie 4 punkty. Dziś przegrała po raz ósmy!
Polonia natomiast w końcu się przełamała, a Paweł Janas odniósł pierwsze zwycięstwo jako trener "Czarnych Koszul".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
