Polonia Warszawa zdobywa pierwszy punkt w sezonie

Katarzyna 'Meisterclif' Gleich
Polonia Warszawa zremisowała z GKP Targówek
Polonia Warszawa zremisowała z GKP Targówek sylwester wojtas
Po raz kolejny zawodnikom warszawskiej Polonii nie udało się wyjść zwycięsko ze spotkania rozgrywanego na wyjeździe. Tym razem wynikiem 2:2 zakończył się mecz z derbowym rywalem - GKP Targówek.

Jedynie remis zdołali ugrać zawodnicy Polonii Warszawa w trakcie 2. kolejki 3. ligi łódzko-mazowieckiej sezonu 2014/2015. Wynik 2:2 zdecydowanie ucieszył gospodarzy spotkania, którzy przez długi czas liczyli się z porażką.

Jeszcze w pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że Polonia zdobędzie pierwsze trzy punkty w tym sezonie. Już po niecałych piętnastu minutach goście objęli prowadzenie za sprawą pewnego strzału Dominika Lemanka, by kilka minut później podwyższyć dzięki bramce Piotra Augustyniaka.

Zawodnicy GKP grali przez większość czasu chaotycznie, niemal ślizgając się po mokrej od deszczu murawie i nic nie wskazywało, aby wynik spotkania miał się szybko zmienić. Piłka kilka razy leciała w stronę Pawła Błesznowskiego, jednak tylko leciała, bowiem zatrzymywała się na siatce umiejscowionej za bramką, by potem kilka razy wylądować na trybunach. Przełamanie gospodarzy przyszło w ostatnich minutach pierwszej połowy, gdy doszło do nieporozumienia pomiędzy zawodnikami Polonii. Sytuację wykorzystał Marcin Kolasiński i pewnie skierował piłkę do siatki.

Po wznowieniu gry w drużynie Polonii coś pękło, bowiem zaczęli grać bez pomysłu i tracić rezon. Nie pomagały nawet motywujące okrzyki Pawła Błesznowskiego, który, tak jak w pierwszej połowie, kilka razy miał okazję odprowadzić piłkę wzrokiem, bowiem znów lądowała na siatce za bramką. Podobnie było w przypadku strzałów Polonii, z czego jeden zakończył swoją przygodę na trybunach.

Na boisku powoli zaczynało się robić nerwowo, zawodnicy coraz bardziej tracili formę z początku, jednak wzbogacili zasób słownictwa podwórkowego. Gra zaczęła robić się coraz bardziej agresywna, co w krótkim czasie zaowocowało żółtymi kartonikami dla piłkarzy GKP Targówek (3 kartki). Gracze Polonii natomiast kartki oglądali za zagrania ręką, choć momentami mogło dziwić, że sędzia nie widział przewinień.

Polonia atakowała bramkę GKP jeszcze kilka razy, w 78. minucie ledwie centymetry uratowały gospodarzy od utraty bramki. Zwrot akcji przyniosły ostatnie minuty, kiedy jeden z zawodników Polonii dopuścił się faulu w polu karnym, co jak nie trudno się domyślić, zaowocowało podyktowaniem rzutu karnego. W 88. minucie pewnie wykorzystał go Yevgen Romanow, dając tym samym swojej drużynie wyrównanie.

Źle rozpoczął się ten sezon dla Polonii Warszawa, jednak zawodnicy nie mają czasu na myślenie o minionych kolejkach. W następnym meczu zmierzą się z Lechią Tomaszów Mazowiecki, tym razem na własnym stadionie i pod wodzą nowego trenera - Piotra Szczechowicza. Zespół z Tomaszowa Mazowieckiego poprzedni sezon zakończył na 8. miejscu zaś w obecnym zremisował 1:1 z Sokołem Aleksandrów Łódzki i pewnie wygrał z Wartą Sieradz 3:1. Jeśli "Czarne Koszule" chcą myśleć nie tyle, co o awansie, ale o przyzwoitym miejscu w tabeli, muszą jak najszybciej wyeliminować liczne błędy, które dały o sobie znać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24