Chociaż szkoleniowiec "Squadra Azzurra" ma świadomość tego, że jego podopieczni nie są uważania za najlepszą drużynę świata przekonuje, że zaciętością, wolą zwycięstwa i wielką ambicją są w stanie zagrozić ścisłej czołówce.
Włochy zszokowały wszystkich kiedy podczas Euro 2012, będąc drużyną mocno niedocenianą, spychaną na margines piłkarskiego świata, dotknięte w dodatku problemami związanymi z aferą korupcyjną niespodziewanie dotarły aż do samego finału imprezy, po drodze eliminują takie zespoły jak Anglia czy faworyt mistrzostw, Niemcy.
- To oczywiste, że głównymi kandydatami do zdobycia tytułu są Brazylia, Argentyna, Niemcy i Hiszpania. Dopiero za nimi jest sześć, może siedem drużyn, które będą w stanie realnie im zagrozić, a wśród nich znajdują się właśnie Włochy - powiedział Prandelli w rozmowie z La Gazzetta dello Sport.
- Nie twierdzę, że jesteśmy najsilniejsi, najlepsi i najbardziej utalentowani. Bo wcale nie jesteśmy. Dawno minęły czasy, kiedy to Włosi byli uznawani za światową potęgę. Ale wierzę, że możemy pokonać najlepszych, jeśli będziemy działać wobec określonego planu - zgodnie z duchem naszej drużyny - dodał.
Podczas przyszłorocznego, brazylijskiego mundialu reprezentacja Italii o awans do fazy pucharowej zagra z Urugwajem, Anglią oraz Kostaryką. Z dwiema z tych ekip piłkarze Prandellego mierzyli się w niedalekiej przeszłości, z Urusami w meczu o trzecie miejsce na tegorocznym Pucharze Konfederacji, zaś z "Synami Albionu" w ćwierćfinale mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie.
- Niczego się nie boimy się, ale to bardzo trudna grupa z trzema byłymi mistrzami świata. Naszym celem minimum jest wyjście z niej, najlepiej z pierwszego miejsca - zapewnił włoski trener.
- Przeciwko Anglii na Euro 2012 zagraliśmy świetny spotkanie i zwyciężyliśmy w rzutach karnych. Z Urugwajem nie było już tak łatwo, cierpieliśmy w drugiej połowie meczu na Pucharze Konfederacji, ale udało nam się wygrać także w serii rzutów karnych. O grze Kostaryki niewiele mogę powiedzieć, dopiero zacząłem ją studiować. Wiem, że to zespół, który ma wiele jakości technicznej i fizycznej. Te ostatnie miesiące jakie dzielą nas od turnieju są kluczowe jeśli chodzi o nasze przygotowania. Robimy wszystko, by przygotować się do turnieju jak najlepiej, wiedzieć o przeciwnikach jak najwięcej i zaprezentować się w Brazylii z jak najlepszej strony - podsumował Prandelli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?