Prezes Górnika: Nie ma mowy o żadnym ultimatum wobec trenera Ojrzyńskiego [ROZMOWA]

Dziennik Zachodni
Leszek Ojrzyński zostaje w Górniku
Leszek Ojrzyński zostaje w Górniku Ryszard Kotowski
- Jeden z działaczy PZPN-u stwierdził, że jeśli chodzi o stadion, to jest w Zabrzu Liga Mistrzów. Na pewno jednak wszyscy oczekiwali lepszego wyniku i postawy piłkarzy. To nie wyszło - mówi Marek Pałus, prezes Górnika Zabrze.

Kadra biatlonistów trenuje przed Mistrzostwami Świata w Oslo. W Tiumeniu ich nie ma

Ostatnie dni to najbardziej burzliwy czas w Górniku odkąd objął pan funkcję prezesa?
Zdecydowanie trudniej było na początku, pół roku temu, kiedy uświadomiłem sobie, w ilu obszarach klub wymaga przebudowy. Marketing, sprzedaż, budowa działu skautingu itp. Z kolei ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem pracy nad organizacją tak wyjątkowego wydarzenia, jakim były Wielkie Derby Śląska. Cieszy mnie, że tak wielu gości z podziwem i zazdrością wypowiadało się na temat naszego nowego stadionu, a także samej organizacji meczu.

Na boisku tak dobrze nie było.
Nie mogło być tak dobrze, bo jeden z działaczy PZPN-u stwierdził, że jeśli chodzi o stadion, to jest w Zabrzu Liga Mistrzów. Na pewno jednak wszyscy oczekiwali lepszego wyniku i postawy piłkarzy. To nie wyszło. Nie wiem, czy zdecydowała presja czy po prostu słabszy okres gry zespołu. Zapewniam jednak, że zachowujemy spokój. Jeśli ktoś oczekuje nerwowych reakcji po dwóch meczach, to znaczy, że nigdy profesjonalnie nie zajmował się sportem. Sport, to taka dziedzina życia, w której obok zwycięstw i radości przychodzą też słabsze momenty, które trzeba przyjąć. Jeżeli ktoś nie potrafi żyć z porażką i wyciągać z niej wniosków, nie powinien zajmować się sportem.

Jaka zatem będzie przyszłość trenera Leszka Ojrzyńskiego?
Ta najbliższa, to jak najlepsze przygotowanie zespołu do meczu ze Śląskiem i kolejnych, rozgrywanych co trzy dni. Nie można oceniać drużyny, czy też trenera wyłącznie przez pryzmat dwóch meczów. Kiedy spojrzymy na tabelę od objęcia zespołu przez Ojrzyńskiego - wtedy mieliśmy 0 punktów - Górnik zajmuje 12. miejsce z 3 punktami straty do ósmego.

Pamiętajmy jak udany był grudzień. Wygraliśmy wysoko z liderem Piastem Gliwice, zwyciężyliśmy także w wyjazdowych meczach w Białymstoku i Lubinie. Ale tu też nie było jakiegoś hurraoptymizmu, bo mamy poczucie realiów i miejsca zajmowanego w tabeli. Podkreślam, że sytuację w drużynie analizujemy na bieżąco. Wynikiem takich analiz było wzmocnienie zespołu kilkoma transferami, i to już na początku okienka, by trener dysponował całym składem od początku okresu przygotowawczego. Mamy zespół z potencjałem, potwierdzają to sami zawodnicy. Mimo ostatnich porażek nie chcemy jednak podejmować żadnych pochopnych decyzji.

Chcę także jasno zaznaczyć, że nie ma mowy o żadnym ultimatum wobec trenera, a podejmując jakiekolwiek decyzje w przyszłości zawszę będziemy brali pod uwagę całokształt pracy, a nie tylko ostatni mecz.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24