2 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Piotr Rutkowski w niedzielę, 28 lutego, skończył 37 lat....
fot. Grzegorz Dembiński

Prezes Lecha Poznań Piotr Rutkowski kończy 37 lat. W Kolejorzu pracuje od 2006 roku

Piotr Rutkowski w niedzielę, 28 lutego, skończył 37 lat. Jacek Rutkowski już w 2019 roku podzielił się akcjami Lecha Poznań ze swoimi dziećmi Piotrem i Mają. Z kolei na początku lutego oficjalnie Kolejorz poinformował, że Piotr Rutkowski będzie jednym z dwójki właścicieli i jako prezes będzie odpowiadał za sprawy sportowe oraz strategię klubu.

Piotr Rutkowski studiował na dwóch uczelniach - University Maastricht i Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu i może pochwalić się licencjatem z ekonomii. W Lechu Poznań pracuje od 2006 roku, kiedy rodzina Rutkowskich weszła do Kolejorza. Zaczynał od działu sportu i przeszedł praktycznie wszystkie szczeble w Lechu. Hobby prezesa to podróże, sport, muzyka i nauka języków obcych.

Czego życzycie nowemu właścicielowi i jednemu z prezesów Lecha Poznań? My przede wszystkim zdrowia i wreszcie sukcesów sportowych, które można by wsadzić do pustej od sześciu lat gabloty Kolejorza (nie liczymy Superpucharu Polski w 2006 roku).

Zobacz również

Dzieci pobiegły w Survival Race Kids we Wrocławiu. Mamy zdjęcia, co za emocje!

Dzieci pobiegły w Survival Race Kids we Wrocławiu. Mamy zdjęcia, co za emocje!

Noc Muzeów 2024 w Kielcach i regionie. Wiele ciekawych imprez i wydarzeń [ZDJĘCIA]

Noc Muzeów 2024 w Kielcach i regionie. Wiele ciekawych imprez i wydarzeń [ZDJĘCIA]

Polecamy

Piłkarz Radomiaka wyleciał z boiska za... oklaskiwanie sędziego

Piłkarz Radomiaka wyleciał z boiska za... oklaskiwanie sędziego

Cudowny gol Leivy, WKS wciąż z nadzieją na mistrzostwo. Skrót meczu Śląsk - Radomiak

Cudowny gol Leivy, WKS wciąż z nadzieją na mistrzostwo. Skrót meczu Śląsk - Radomiak

Ale gol dla Śląska! Exposito złapał się za głowę, komentator powtarzał: Bomba, bomba

Ale gol dla Śląska! Exposito złapał się za głowę, komentator powtarzał: Bomba, bomba