Proces Psycho Fans. Kończy się największy proces gangu. W Katowicach zapadł wyrok w sprawie 46 pseudokibiców

Przed Sądem Okręgowym w Katowicach zapadł wyrok w sprawie 46 osób z grupy Psycho Fans, przed którymi łącznie postawiono 110 zarzutów dotyczących m.in. zabójstwa, usiłowania zabójstwa, porwania, pobicia, udział w tzw. ustawkach, rozboje, kradzieże, handel dużymi ilościami narkotyków. 15 czerwca rozpoczął się koniec jednego z największych procesów. Toczył się od 2019 r.

- Byli kibicami Ruchu Chorzów, ale ich działalność wykraczała poza ramy kibicowania. Brali udział w ustawkach, włamaniach, pobiciach, eliminowali też kibiców innych drużyn piłkarskich - mówiła sędzia Ewa Wrońska.

Uważany za lidera grupy Psycho Fans " Maślak" otrzymał łączną karę 12 lat pozbawienia wolności. Został uznany za winnego niemal wszystkich zarzucanych mu czynów. Sąd Okręgowy w Katowicach uniewinnił Macieja M. od zarzutu utrudnienia postępowania. Został uznany za winnego m. in. za kradzież flag GKS-u, pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz wyłudzania podatków od towarów i usług, a przede wszystkim za kierowanie grupą przestępczą Psycho Fans.

Łukasz L. ps. "Lucky" otrzymał natomiast natomiast 15 lat pozbawienia wolności. Sąd uniewinnił go od zarzutu porwania. Został uznany za winnego za m.in. wyłudzanie haraczy za automaty, kradzież flagi GKS Katowice oraz bójki z użyciem niebezpiecznych narzędzi.

Łukasz B. ps. "Baluś", jeden z tzw. małych świadków koronnych otrzymał 4 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 10 lat, inny mały świadek koronny Maciej S. – trzy lata w zawieszeniu na 10 lat.

- Ocena wyroku sądu jest niezwykle trudna, z uwagi na jego rozległość. Musimy go zobaczyć w wersji pisemnej wraz z uzasadnieniem tego wyroku. Na pewno pozytywne dla prokuratury jest to, że sąd uznał istnienie grupy przestępczej Psycho Fans, wskazał ich kierownictwo oraz przypisał oskarżonym znakomitą większość zarzucanych im czynów - wyjaśnia prok. Jacek Otola ze śląskiego wydziału prokuratury zamiejscowej.

Kajetan B. ps. "Kajo" został skazany m.in. za pobicie ze skutkiem śmiertelnym kibica Górnika Zabrze. Otrzymał 11 lat więzienia. Prokuratura, uważała, że było to zabójstwo i żądała dla niego kary 25 lat pozbawienia wolności.

- Musimy podjąć decyzję o ewentualnej apelacji. Na pewno będziemy musieli dokonać oceny metody przyłączenia kar indywidualnego. Kary jednostkowe są karami surowymi, natomiast w tym procesie są łączone w sposób niezwykle korzystny dla oskarżonych. Na dokonanie szczególnej oceny wyroku przyjdzie jednak czas po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem - dodaje prok. Jacek Otola.

Jak wyjaśniał sąd, w przypadku Kajetana B. zmieniono kwalifikację prawną czynu z zabójstwa kibica Górnika Zabrze na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ponieważ według opinii biegłych nie można wskazać, który cios zabił mężczyznę.

Wysoką karę otrzymał również Daniel U., ps. Dzidek. Mężczyzna został oskarżony o atak, razem z członkami Psycho Fans, na kibica GKS-Katowice ps. "Romek", którego skatowano, używając maczet. Zgodnie ze stanowiskiem prokuratury sąd zakwalifikował ten czyn jako usiłowanie zabójstwa. Związana z tym wątkiem Dominika P. została uniewinniona. Według prokuratury to ona "wystawiła" bandytom kibica GKS-u.

Marek K. "Celebryta" skazany został na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 10 lat.

• Damian B. - 6 lat
• Kajetan B. - 11 lat - zarzut zabójstwa
• Kamil D. ps. " Kamel" - 5 lat
• Wojciech F. - 7 lat
• Krzysztof G. ps. "Hugo" - 5 lat
• Dawid G. - 3 lata i 6 miesięcy
• Paweł H. - 5 lat i 6 miesięcy
• Łukasz J. ps. "Janek" - 4 lata
• Tomasz K. - 7 lat
• Dawid K. - 3 lata
• Grzegorz K. ps. "Esiu" - 2 lata
• Marcin L. - 4 lata
• Mateusz L. ps. "Młody Latos" - 6 lat i 6 miesięcy
• Marcin L. ps. "Leon" - 3 lata 3 miesiące
• Krzysztof M. - 4 lata
• Robert P. - 5 lat i 5 miesięcy
• Krzysztof P. - 3 lata i 2 miesiące
• Michał P. - 2 lata
• Łukasz P. - 9 lat
• Marcin P. - 3 lata i 2 miesiące
• Remigiusz R. - 5 lat pozbawienia wolności
• Michał R. - 6 lat
• Mariusz S. - 8 lat
• Konrad S. - 6 lat
• Mateusz Sz. - 5 lat i 6 miesięcy
• Arkadiusz Sz. - 3 lata i pół roku
• Patryk S. - 6 lat
• Dawid T. - 2 lata i 8 miesięcy
• Szymon U. - 7 lat
• Adam W. - 3 lata
• Dawid W. - 2 lata i 6 miesięcy w zawieszeniu na 8 lat
• Rafał Z. - 7 lat
• Łukasz Z. - 7 lat
• Michał Ż, ps. "Żaba" - 7 lat
• Grzegorz Z., ps. "Zielu" - 6 lat
• Danielu U. - 15 lat więzienia
• Dominika P. - uniewinniona
• Nikolas A. ps. "Anioł" - 4 lata
• Sebastian N.G - 4 lata

Prokurator Jacek Otola po ogłoszeniu wyroku zwrócił się do sądu o ponowne aresztowanie wszystkich skazanych, którym wymierzono kary powyżej 3 lat pozbawienia wolności. Nie zgadzali się na to obrońcy oskarżonych, twierdząc, że wniosek nie spełnia wymogów formalnych związanych ze stosowaniem aresztu. Sąd zdecydował, że nie rozpozna tego wniosku w czwartek. Jeszcze na początku czerwca, gdy sąd wysłuchał ostatnich mów końcowych, poinformował strony, że wyrok zostanie ogłoszony 15 czerwca. Zaznaczył, że z uwagi na obszernych charakter sprawy może się to nie zakończyć w ciągu jednego dnia – kolejne terminy wyznaczył na 16, 22 i 23 czerwca. Wszystkie zostały jednak odwołane, a proces oficjalnie zakończył się 15 czerwca.

Jak wyjaśniała prokuratura podczas mowy końcowej, Sąd Okręgowy w Katowicach ma do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, której struktura osiągnęła znaczne rozmiary. Centralne Biuro Śledcze Policji uważa, że Psycho Fans są najlepiej zorganizowanym gangiem pseudokibiców w Polsce. Prok. Otola dodał, że władze klubu Ruch Chorzów wiedziały o gangu, a nawet go "tolerowały".

- Rozwój tej grupy przestępczej jest winą wszystkich po trochu - mówi prok. Otola. - Z całą pewnością władze klubu tolerowały obecność grupy Psycho Fans. Widzimy banery, plakaty... - wymienia. - Oskarżeni nie byli jednak kibicami, po prostu dokonywali przestępstw pod szyldem Ruchu. Ta przemoc zaczyna się na stadionie - dodaje.

Gang Psycho Fans był podzielony na struktury. - Na najniższym znajdowali się uczestnicy tzw. ustawek i autorzy kibicowskich graffiti, malowanych na murach budynków - wyjaśnia prokuratura. - Wyżej w hierarchii stały osoby, które handlowały narkotykami, a elitę stanowili kibole, którzy dokonywali przestępstw o charakterze ekonomicznym - wyjaśniał.

Gang miał także werbować osoby małoletnie do swoich struktur.

- Pod swoimi skrzydłami miała małolatów z "Cwajki", mogła skrzyknąć dużą liczbę osób - wyjaśnia prok. Jacek Otola. Dodaje, że zajmowały się głównie malowaniem graffiti. - Ta grupa była atrakcyjna dla młodych osób - poczucie wspólnoty, że coś znaczą w lokalnej społeczności dosyć trudnej - wyjaśnia. - Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.

- W mojej ocenie ta sprawa, jak żadna inna, pokazuje przydatność małych świadków koronnych - twierdził prok. Otola. - Co się działo na przestrzeni lat? Toczyły się postępowania, które w żadnym przypadku nie dotyczyły sprawców przestępstw. Jedną z tych zasad była zmowa milczenia. Przed rozpoczęciem tego procesu nikogo nie udało się przyłapać. Regułą było negowanie czynności policyjnych - podkreślał.

To się zmieniło. Na współpracę poszli "Maciuś", "Baluś", "Dudi", "Dawo" oraz „Bojar". Małym świadkiem koronnym pod koniec procesu został także Marek K. ps. „Celebryta", który zeznał, że Psycho Fans wyłudzało pieniądze PZPN.