Przedpołudniowy pojedynek o ligowe punkty

Bartek Hak
Tomasz Warczachowski i Błażej Jankowski mogą być niemal pewni występu w meczu z Górnikiem.
Tomasz Warczachowski i Błażej Jankowski mogą być niemal pewni występu w meczu z Górnikiem. Adam Hak
O nietypowej porze swoje najbliższe spotkanie rozegrają drużyny Górnika Wałbrzych i Zawiszy Bydgoszcz. Mecz kibicowsko zaprzyjaźnionych klubów rozpocznie się o godzinie 11.

- Do środy mecz był u nas. Dopiero wieczorem otrzymaliśmy informację, że jednak musimy udać się do Wałbrzycha - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener bydgoszczan, Maciej Murawski. Górnik chciał przenieść spotkanie do Grodu nad Brdą ze względu na problemy z otrzymaniem przez klub zgody na organizację imprez masowych z urzędu miasta. Ostatecznie działacze jednak takową dostali.

Zawisza jedzie do Wałbrzycha po zwycięstwo. Trener wicelidera drugiej ligi ma jednak pewne obawy związane ze spotkaniem z Górnikiem. - Na pewno boisko w Wałbrzychu nie jest w najlepszym stanie. Tak na prawdę decyzję o obranej taktyce podejmę dopiero po zobaczeniu murawy. Obawiam się, że o wynik w sobotę może zadecydować przypadek - stwierdził szkoleniowiec Niebiesko - Czarnych. Jeśli chodzi o personalia to w barwach Wojskowych na pewno nie pojawi się Maciej Dąbrowski, który musi pauzować jeden mecz kary za czerwoną kartkę, Rafał Piętka, ponieważ nie wrócił jeszcze do pełni sił po odniesionym niedawno urazie, chory Paweł Kanik, a także Marcin Tarnowski i Marcin Łukaszewski kontuzjowani od dłuższego czasu. Sztab szkoleniowy nie powołał też na to spotkanie Tomasza Szczepana co może być pewną niespodzianką. Nie jest raczej zagrożony występ Wojciecha Okińczyca, a na pewno zagrać może Maciej Kot. - Maciej jest do naszej dyspozycji. Badania nic nie wykazały - powiedział nam Maciej Murawski. Natomiast co do zastąpienia w składzie Macieja Dąbrowskiego to rozważane są dwie koncepcje. Pierwsza zakłada przesunięcie do obrony Łukasza Juszkiewicza i zastąpienie go w drugiej linii Galdino, druga zaś przewiduje występ na środku defensywy Tomasza Warczachowskiego - w tym wypadku na lewej stronie jego miejsce zająłby Piotr Wasikowski.

Górnik Wałbrzych to drużyna, która zdecydowaną większość punktów zdobywa na swoim boisku (19, przy 4 przywiezionych z terenu rywali). Jedynym zespołem, który zdołał zdobyć stadion Górnika był we wrześniu zeszłego roku Raków Częstochowa. - Górnik to niezła drużyna, każdy kto widział nasz jesienny mecz wie, że chciała z nami grać w piłkę, ale nie wiem czy ze względu na stan murawy będzie to w sobotę łatwe do powtórzenia. Wałbrzyszanie mają dobrych skrzydłowych oraz szybkiego napastnika, potrafią utrzymać się przy piłce, próbują prostopadłych zagrań - tak charakteryzuje swoich rywali trener Zawiszy Bydgoszcz. Sporą uwagę jego piłkarze będą musieli zwrócić na siedemnastoletniego Kornela Dusia - napastnika, kadrowicza w swojej kategorii wiekowej.

W swoich pierwszych, tegorocznych ligowych meczach oba kluby nie zdołały wygrać - gospodarze sobotniego pojedynku bezbramkowo zremisowali z Czarnymi Żagań, natomiast Zawisza podzielił się punktami z Zagłębiem Sosnowiec. Z kolei jesienny pojedynek tych ekip zakończył się zwycięstwem piłkarzy z grodu nad Brdą 3:1 (Warczachowski, Maziarz k., Dąbrowski - Michalak) . Wszystkie bramki, które wtedy padły były pochodną dobrze wykonanych stałych fragmentów gry.

Jak zostało wspomniane wcześniej, mecz rozpocznie się o godzinie 11. Wynik sobotniego pojedynku będzie na bieżąco aktualizowany w naszym serwisie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24