Puchar Króla. Nieskuteczna Valencia rzutem na taśmę remisuje z Atletico (ZDJĘCIA)

Tomasz J. Górski
Atletico Madryt w ostatniej chwili straciło jednobramkowe, a zarazem cenne, zwycięstwo na Estadio Mestalla. Najpierw katastrofalny błąd Vicente Guaity wykorzystał Raul Garcia. W ostatniej akcji Helder Postiga zdołał doprowadzić do remisu. Awans do ćwierćfinału rozstrzygnie się za tydzień w Madrycie.

Pierwsza połowa mogła zanudzić kibiców na trybunach i widzów przed telewizorami. Mimo że przed tym spotkaniem obie drużyny grały w miniony weekend w lidze po świąteczno-noworocznej przerwie, to dzisiaj wyglądali jakby za karę przyszło im grać w 1/8 finału Pucharze Króla i przed momentem wstali od świątecznego stołu.

Gospodarze potrafili bez trudu zdominować przeciwnika w posiadaniu piłki, ale tym elementem (o dziwo) nie dało się zaskoczyć Thibaut Courtois. Piłkarze Diego Simeone grali bardzo ekonomicznie oszczędzając siły na sobotnie spotkanie na szczycie La Ligi z Barceloną.

Valencia pod wodzą nowego szkoleniowca, Juana Antonio Pizziego, mogła wyjść na prowadzenie już w 6. minucie, ale Joao Miranda zablokował strzał zawodnika Valencii. Pięć minut później minimalnie przestrzelił z dystansu Daniel Parejo. Piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła lewy słupek bramki Atletico.

Na najlepszą odpowiedź przyjezdnych trzeba było aż do 32. minuty. Raul Garcia zdecydował się na uderzenie z linii pola karnego i Vicente Guaita popisał się efektowną robinsonadą przenosząc piłkę ponad poprzeczką. Tuż przed przerwą dogodną okazję miałby Diego Costa. Miałby gdyby... opanował piłkę w polu karnych Blanquinegros.

Po zmianie stron obraz gry za bardzo nie uległ zmianie. Valencia biła głową w biało-czerwony mur, a rywale nastawili się na kontry. Po kwadransie zaczęli coraz bardziej dochodzić do głosu. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

W 68. minucie z rzutu wolnego uderzał Gabi nad poprzeczką. Piłkarze Atletico domagali się w tej sytuacji „jedenastki”, ale faul miał miejsce tuż przed linią pola karnego. 240 sekund później piłkarze ze stolicy objęli prowadzenie. Vicente Guaita fatalnie interweniował we własnym polu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i Raul Garcia strzałem głową z pięciu metrów posłał piłkę do siatki. Arbiter spotkania, Clos Gomez, długo czekał z uznaniem bramki – wcześniej dopatrzył się spalonego, lecz zmienił decyzję.

W odpowiedzi Sergio Canales próbował strzelał z rzutu wolnego i znów górą był belgijski bramkarz. Między 82. a 84. minutą Valencia miała dwie wyśmienite sytuacje, którą powinna wykorzystać. Znowu na przeszkodzie stał Courtois, który obronił strzały rezerwowych Pablo Piattiego i Sofiane'a Feghouliegp.

W doliczonym czasie gry los uśmiechnął się do Valencii. W akcji rozpaczy Helder Postiga wykorzystał dobre dośrodkowanie i strzałem głową z bliskiej odległości dał remis i przedłużył szanse na awans przed meczem rewanżowym.

Valencia CF 1:1 (0:0)Atletico Madrryt
70% (69%)[b]Posiadanie piłki
30% (31%)16 (5)Sytuacje bramkowe8 (6)5 (0)Strzały na bramkę2 (1)7 (2)Strzały niecelne4 (3)4 (3)Strzały zablokowane2 (2)12 (6)Rzuty wolne15 (4)12 (2)Rzuty rożne8 (6)1 (0)Spalone1 (1)1 (1)Interwencje bramkarzy4 (0)14 (4)Faule9 (5)3 (0)Żółte kartki2 (0)0 (0)Czerwone kartki0 (0)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24