Putnocky: Załuska miał naprawdę dobry dzień

Kaja Krasnodębska
Grzegorz Dembiński
Poznański Lech zremisował przy Reymonta z Wisłą Kraków 0:0. Czyste konto po raz kolejny zachował Matus Putnocky. Słowacki golkiper po meczu chwalił swojego vis-a-vis. - Łukasz Załuska miał naprawdę dobry dzień i gdyby nie on, losy tego spotkania mogły potoczyć się inaczej - przyznał.

W piątkowy wieczór Lech Poznań stracił kolejne punkty. W Krakowie bezbramkowo zremisował z Wisłą zabierając do domu tylko punkt. – Jest w nas na pewno spory niedosyt. Chcemy lepiej grać i w kolejnych spotkaniach zdobywać komplet punktów. Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo - Wisła ma ostatnio dobre wyniki i naprawdę dobrą drużynę. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę, a mimo to myślę, że ten mecz był taki średni slaby w naszym wykonaniu. Dobrze zagraliśmy w defensywie, lecz tworzyliśmy sobie zbyt mało szans z przodu. Musimy wyciągnąć wnioski. Szkoda, że nie udało nam się wygrać – przyznał Matus Putnocky.

Pierwsza połowa należała do wiślaków. Podopieczni Kiko Ramireza na początku mieli kilka groźnych sytuacji i długimi minutami nie opuszczali połowy Lecha. - Ciężko powiedzieć co się stało. Mieliśmy świadomość, że rywale na własnym stadionie będą chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie, a nie najlepiej weszliśmy w ten mecz. Udało nam się jednak przetrwać ataki Wisły i stworzyliśmy sobie jakieś sytuacje. Żadna z nich nie była na tyle groźna, żeby zdobyć bramkę. Fajne strzały Darko Jevticia czy Marcina Robaka skutecznie bronił Łukasz Załuska. Bramkarz krakowian miał naprawdę dobry dzień i gdyby nie on, losy tego spotkania mogły potoczyć się inaczej.

W drugiej połowie zobaczyliśmy nieco innego, lepszego Lecha. Poznaniacy zaczęli dominować i długimi minutami to oni prowadzili grę. - Jak zawsze w przerwie trener powiedział co było złe, a co dobre w naszym wykonaniu. Wskazał co mamy poprawić i co robić, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dodatkowo powiedzieliśmy sobie że musimy atakować, bo chcemy wygrać. To chyba zadziałało, bo szybko wykreowaliśmy sobie dwie dobre sytuacje – powiedział golkiper.

To już drugi remis Lecha z rzędu. Po fantastycznym początku teraz poznaniacy zaczęli tracić punkty. – Różnice pomiędzy kolejnymi zespołami w tabeli są bardzo małe, tabela niezwykle ciasna. Zawsze musimy więc walczyć o pełną pulę. Tak było i dzisiaj. Szkoda, że się nie udało. Nie przekreśla to jednak naszych szans w walce o najwyższe cele. Idziemy dalej i tak jak dzisiaj, tak i w kolejnych spotkaniach musimy dać z siebie wszystko.

W środę poznaniacy rozegrają rewanżowe spotkanie w ramach półfinału Pucharu Polski. W pierwszym meczu zwyciężyli z Pogonią 3-0 co sprawia, że są murowanym faworytem tego dwumeczu. – Nie możemy podchodzić do tego meczu pewni zwycięstwa, bo w piłce wszystko jest możliwe. Jak to mówią: dopóki piłka w grze wszystko może się zdarzyć. Naszym celem jest oczywiście wygrana. Zależy nam żeby w tym meczu przerwać serię bez zwycięstwa, a nie jedynie wywalczyć awans po najmniejszej linii oporu – zakończył Słowak.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

TOP 15 stadionów w Polsce [GALERIA, WIDEO]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24