Radoslav Latal: Patrząc na okoliczności, możemy się cieszyć z remisu

Filip Kliber
Wisła Kraków - Piast Gliwice
Wisła Kraków - Piast Gliwice Andrzej Banaś, Wojciech Matusik/Polska Press
Podopieczni Radoslava Latala cieszą się ze zdobytego punktu, gdyż w ostatnich minutach zostali przyparci do muru przez zawodników Wisły, a na sam koniec Paweł Brożek nie wykorzystał rzutu karnego.

Wicelider Ekstraklasy nie błyszczał w dzisiejszym spotkaniu i stracił szansę na objęcie prowadzenia w tabeli. Gliwiczanie nie odnieśli jeszcze zwycięstwa w 2016 roku. W Krakowie wypadli blado, szczególnie w ostatnich minutach spotkania, co również przyznał sam trener.

- Od początku graliśmy trzema obrońcami, jednak po 20 minutach musiałem zmienić taktykę, gdyż nie okazała się działa ona jak należy. Musiałem przesunąć jednego zawodnika do formacji defensywnej i wszystko zaczęło funkcjonować jak należy. Niestety w pewnym momencie przestaliśmy grać pressingiem, o co miałem pretensje do zawodników. Wisła wykorzystała ten czas i zdobyła bramkę. Wiele zawdzięczamy Jakubowi Szmatule, który nam uratował ten jeden punkt – oznajmił Latal.

Do Krakowa nie przyjechał z zespołem były zawodnik Wisły – Maciej Jankowski. Przed meczem nabawił się urazu i z tego powodu nie przyjechał na starcie z byłym klubem.

- Maciej ma kontuzję łydki, co wyszło na chwilę przed meczem i sztab medyczny zadecydował, że nie może przyjechać do Krakowa – przyznał szkoleniowiec Piasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24