Raków Częstochowa - Cracovia: Specjaliści od Pucharu Polski w ćwierćfinale ZDJĘCIA

Raków w ostatnich latach świetnie spisywał się w Fortuna Pucharze Polski. Częstochowianie w trzech ostatnich edycjach grali w finale PP i w dwóch z nich triumfowali w tych rozgrywkach. W tym sezonie idzie im jednak jak po grudzie. W poprzedniej rundzie mistrzowie Polski męczyli się w Łodzi z ŁKS wygrywając z beniaminkiem PKO Ekstraklasy dopiero po dogrywce, a teraz też przez 90 minut nie potrafili strzelić gola innej drużynie z dołu ligowej tabeli - Cracovii i losy rywalizacji rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w dodatkowych 30 minutach gry.

To "Pasy" lepiej zaczęły mecz w Częstochowie. Goście grali agresywnie atakując podopiecznych trenera Dawida Szwargi już pod ich bramką i kilka razy przejęli piłkę próbując zagrozić Vladanowi Kovaceviciowi. Najbliższy pokonania bośniackiego bramkarza był po strzale głową Virgil Ghita.

Gospodarze dopiero po 20 minutach przejęli inicjatywę. Sygnał do ataku dał Władysław Kochergin, którego strzał został zablokowany w polu karnym przez obrońcę. Później dwie dobre okazje miał Łukasz Zwoliński. Wreszcie przed przerwą świetną okazję miał Marcin Cebule. Jego uderzenie z 8 m w samo okienko obronił jednak Lukas Hrosso i I połowa skończyła się bez bramek.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RAKÓW - CRACOVIA

Po zmianie stron kontuzji doznał Ben Lederman i musiał opuścić boisko. Raków miał incijatywę, ale po dograniu Deiana Sorescu w bramkę nie trafił Zwoliński. Cracovia szukała swojej szansy w kontrach i od połowy boiska na bramkę Rakowa z piłką popędził Karol Knap, ale Kovacević nie dał się pokonać. Bramkarz gospodarzy poradził sobie także z uderzeniem Kacpra Śmiglewskiego.

Na ostatnie minuty trener Szwarga wpuścił na zmarzniętą i przyprószoną odrobiną śniegu murawę dwóch nowych napastników. Fabian Piasecki z Ante Crnacem przeprowadzili szybką kontrę, lecz Chorwat nie zakończył jej strzałem i konieczna była dogrywka. W niej zaraz na początku gola na wagę awansu strzelił Milan Rundić wykorzystując dogranie Stratosa Svarnasa.

Raków Częstochowa - Cracovia 1:0 (0:0, 0:0)

Bramka 1:0 Milan Rundić (93)

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Żółte kartki Drachal, Berggren, Piasecki (Raków) - Knap, Ghita, Doba (Cracovia)

Widzów 3.804

Raków V. Kovacevic – Tudor (46. Svarnas), Racovitan, Rundic - Sorescu (118. Plavsić), Kochergin, Lederman (49. Berggren), Drachal - Cebula (81. Crnac), Zwoliński (81. Piasecki), Nowak.

Cracovia Hrosso – Rapa, Skovgaard (106. Zaucha), Ghita, Atanasov (106. Kolec) - Kallman (90+4. Bochnak), Oshima, Knap (99. Rózga), Śmiglewski (69. Doba), Hoskonen - Kakabadze