Biało-Czerwoni 12 kwietnia zostaną wyprzedzeni w oficjalnym rankingu FIFA przez reprezentacje Hiszpanii, Szwajcarii, Francji i Chile. A to oznacza, że spadną na dziesiąte miejsce. Oczywiście w dalszym ciągu to bardzo dobra pozycja, niemniej jednak spadek jest pokłosiem ostatnich wyników z udziałem naszych reprezentantów.
W pierwszym meczu towarzyskim w tym roku podopieczni trenera Adama Nawałki, dosyć niespodziewanie, przegrali we Wrocławiu z Nigerią 0:1, która obecnie notowana jest na 52. miejscu.
Z kolei we wtorkowej batalii na Stadionie Śląskim w Chorzowie, Biało-Czerwoni, po dosyć emocjonującym spotkaniu, pokonali Koreę Południową 3:2. Azjatycki zespół obecnie zajmuje 59. lokatę w rankingu FIFA.
Właściwie już przed towarzyskimi meczami z ostatnimi rywalami wiadomo było, że nasza drużyna zaliczy spadek. A to dlatego, że mierzyła się z dużo niżej notowanymi przeciwnikami, podczas gdy w czołówce rankingu doszło do kilku hitowych pojedynków.
Ale to nie wszystko. Co ciekawie, do przetasowań w rankingu, dojdzie też w ścisłej czołówce. Co prawda Niemcy utrzymają pozycję przed Brazylijczykami, ale na trzecie miejsce wskoczy Belgia, spychając niżej Portugalię.
Biało-czerwoni na pewno nadal mają nad czym pracować. A czasu do mistrzostw świata nie zostało już dużo. Impreza rozpocznie się za niespełna trzy miesiące. Przypomnijmy, że w fazie grupowej nasi zawodnicy zmierzą się z Senegalem, Kolumbią i Japonią. I celem minimum będzie oczywiście wyjście z grupy, choć apetyty polskich kibiców są znacznie większe.
Kamil Glik: Nie byliśmy przygotowani na zmianę ustawienia Koreańczyków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?