Rasiak: Jestem gotowy, żeby zagrać z Widzewem

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Grzegorz Rasiak wraca po kontuzji
Grzegorz Rasiak wraca po kontuzji Tomasz Bołt / Polskapresse
Grzegorz Rasiak zapowiada, że po kontuzji wraca jeszcze silniejszy i ma nadzieję na występ już w piątkowym spotkaniu z Widzewem Łódź. Napastnik Lechii Gdańsk mówi również, iż czas wreszcie poprawić bilans meczów na PGE Arenie, który jest wyjątkowo niekorzystny dla biało-zielonych.

Powrót Traore, Oualembo zacznie z ławki? Tak może wyglądać zestawienie Lechii na Widzew

Jak zdrowie?
Naprawdę dobrze. W zeszłym tygodniu miałem zabiegi, zajęcia na siłowni, lekkie bieganie. Teraz trenuję już normalnie. Powinienem leczyć się trzy tygodnie, a po dwóch tygodniach wyszedłem na trening. Jestem gotowy, żeby zagrać z Widzewem.

Szkoda tej przerwy, bo akurat złapał Pan kontuzję w momencie, kiedy udało się strzelić gola.
Tym bardziej że dobrze mi się gra układała. Niestety, takie życie. Wracam jednak mocniejszy. Przed nami jeszcze cztery mecze. Można powalczyć o 12 punktów i chcemy odnieść jak najwięcej zwycięstw.

A Pan podreperować własny dorobek bramkowy?
Z całą pewnością.

Widzew zagrał świetnie, ale choć ostatnio nie gra już tak dobrze, o będzie wymagający rywalem?
Spodziewamy się trudnego meczu. Gramy na własnym stadionie, gdzie średnia punktowa nie jest dla nas najlepsza. Już czas najwyższy, aby to zmienić.

Na ile może pomóc wam nowa murawa na PGE Arenie?
Trenujemy na bardzo dobrych płytach. Nowa murawa to może być nasz atut. Wcześniej graliśmy na świetnych boiskach w Białymstoku, Chorzowie czy Bielsko-Białej i jak pokazują wyniki na takich murawach gra nam się lepiej.

Jak trzeba zagrać z Widzewem, żeby wreszcie odnieść zwycięstwo w Gdańsku?
W poprzednich meczach zespoły były w Gdańsku od nas lepsze o tę jedną bramkę. Na pewno żal straconych punktów, ale nie żyjemy przeszłością. Przed nam mecz z Widzewem i musimy grać agresywnie od początku, narzucić swój ofensywny styl gry i zepchnąć Widzew do obrony. Jeśli będziemy się utrzymywać przy piłce, grać kombinacyjnie, oskrzydlać akcje, to może być dobrze.

Brak Kaczmarka i Mielcarza to będzie osłabienie?
Na pewno tak, ale nazwiska nie grają. Widzew jest niebezpiecznym zespołem i ma tylko jeden punkt mniej od nas. To bardzo ważny mecz i chcemy go wygrać.

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24