Zgodnie z przewidywaniami piłkarze AS Romy zaatakowali od pierwszych minut. Szczególnie groźny na początku spotkania był Iago Falque, który w 2. minucie dośrodkowywał w pole karne, by minutę później uderzyć na bramkę. Dobrze jednak spisywał się w tym meczu bramkarz gości, Antonio Mirante, który zdołał sparować piłkę na rzut rożny.
Zawodnicy Bologny rzadko atakowali, o czym może świadczyć fakt, że pierwszy rzut rożny mieli dopiero w 12. minucie spotkania.
Gospodarzom bardzo trudno było się przedrzeć przez zmasowaną obronę gości, którzy długimi momentami bronili się całym zespołem na własnej połowie. A nawet jeśli mieli okazję, to brakowało im dokładności jak w 23. minucie, kiedy to Mohamed Salah znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i po jego strzale piłka trafiła w słupek.
Bologna sporadycznie atakowała, licząc głównie na stałe fragmenty gry. W 25. minucie rzut wolny wykonywał Juan Zuniga, a Luca Rossettini precyzyjnym strzałem głową pokonał Wojciecha Szczęsnego. Wynik do przerwy się nie zmienił i po przerwie gospodarze musieli gonić wynik.
Po przerwie Luciano Spalletti posłał na boisko Francesco Tottiego, który znacznie ożywił grę AS Romy. Już w 50. minucie Francesco Totti podał piłkę w pole karne, a tam odebrał ją Mohamed Salah i pokonał bramkarza Bologny z najbliższej odległości.
Roma do końca meczu znacznie przeważała, jednak nie potrafiła strzelić zwycięskiej bramki. Był to spory zawód dla kibiców z Rzymu, którzy liczyli na to, że ich zespół zdoła nawiązać walkę z Napoli o drugie miejsce w ligowej tabeli. Tymczasem po remisie z Bologną, Roma traci do drugiego miejsca już sześć punktów.
Następnym rywalem AS Romy będzie Atalanta Bergamo, z którą zmierzy się 17 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
