Reprezentant Japonii Ryota Morioka blisko Śląska

Jakub Guder/Gazeta Wrocławska
Ryota Morioka
Ryota Morioka jleague.jp
Ryota Morioka, 24-letni Japończyk, jest blisko podpisania 2,5-letniego kontraktu ze Śląskiem Wrocław. Tak przynajmniej twierdzi jeden z tamtejszych portali internetowych.

Plotkę o tym, że we Wrocławiu ma pojawić się jakiś zawodnik z Kraju Kwitnącej Wiśni słyszeliśmy już jakiś czas temu. Teraz informacja się potwierdza. O sprawie napisał japoński portal nikkansports.com. Jego zdaniem Morioka odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z Vissel Kobe, w którym gra od pięciu lat i to wzięcia jest za darmo. Jeśli pozytywnie przejdzie testy medyczne, to z WKS-em zwiąże się 2,5-letnią umową. Morioka ma za sobą dwa mecze w reprezentacji Japonii. Jesienią 2014 roku zagrał minutę z Urugwajem oraz 45 min. w przegranym 0:4 przez Japończyków spotkaniu z Brazylią. Przez pięć lat w Kobe był podstawowym wyborem. Rozegrał aż 160 meczów (z czego aż 43 w 2015 roku), strzelił 26 bramek i zanotował 29 asyst.

Na internetowych filmikach prezentuje się jako niezły technicznie zawodnik, który dobrze gra zarówno prawą, jak i lewą stroną. Typowa 'dziesiątka'. Z drugiej strony jeszcze nigdy nie grał poza Japonią, więc przenosiny do Europy mogą być dla niego dużym sprawdzianem. Transfer zawodnika z Dalekiego Wschodu to pokłosie znajomości prezesa Pawła Żelema, który ma kontakty w agencji menadżerskiej sprowadzającej zawodników z tamtego regionu świata. Tym sposobem we Wrocławiu na testach był kiedyś Shohei Okuno (obecnie Bytovia Bytów), a w styczniu 2014 roku na treningach WKS-u podczas zgrupowania w Turcji pojawił się bramkarz Akihiro Hayashi.

Gazeta Wrocławska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24