Najszybszy gol w historii ligi, czerwona kartka, niewykorzystany rzut karny i zwycięskie trafienie Polaka w 90. minucie. Tak w skrócie wyglądał mecz drugiej kolejki Bundesligi pomiędzy Hoffenheim a Bayernem Monachium. Już w dziewiątej sekundzie po błędzie obrońców mistrza Niemiec piłkę do bramki skierował Kevin Volland. W 73. minucie za zagranie ręką w polu karnym boisko opuścił Jerome Boateng, jednak jedenastki nie wykorzystał Eugen Polanski. W 90. minucie rezerwowy Lewandowski strzelił gola, który ustalił wynik meczu na 2:1 dla Bayernu.