Robin van Persie - godny następca Thierry'ego Henry?

Radosław Kowalski
Robin van Persie w 2011 roku na boiskach Premier League strzelił 31 goli. W ostatnich latach magiczną granicę 30 bramek udało się przekroczyć tylko Thierry'emu Henry oraz Ruudowi van Nistelrooyowi - wielkim legendom Premier League.

Jeszcze niedawno, mówiono o Arsenalu, że będzie w tym sezonie walczył o utrzymanie, a tu proszę - zespół Wengera jest w wybornej formie i już zrównał się punktami z Liverpoolem i Chelsea.

Ogromna w tym zasługa Robina van Persiego. Holender w 29 spotkaniach strzelił 31 goli. Do tego statystycy wyliczyli, że przy 65 procentach bramek strzelonych przez Arsenal w tym sezonie, miał swój udział reprezentant Holandii. Bilans niesamowity!

W tej sytuacji trudno uniknąć porównań. Arsenal nie miał takiego piłkarza od czasów Thierry'ego Henry. Wówczas na "Kanonierów" wołano "niepokonani", ponieważ w mistrzowskim sezonie 2003/2004 nie przegrali żadnego spotkania.

W tamtej drużynie występowali m.in. Patrick Vieira, Robert Pires oraz Fredrik Ljungberg. Nie można odbierać im zasług, ale to dzięki geniuszowi francuskiego snajpera, Arsenal był wielki.

Dzisiaj "Kanonierzy" mają podobnej klasy zawodnika. Wenger od dawna mówił, że to jest ich Messi, tylko kontuzje uniemożliwiają mu pokazanie w pełni swoich możliwości.

Tak wysoka forma Robina van Persiego może spowodować zainteresowanie wielkich klubów. Możliwe, że któryś z finansowych gigantów skusi Holendra większymi pieniędzmi oraz szansą odniesienia sukcesu. Właśnie dlatego, klub w tym sezonie opuścili: Cesc Fabregas oraz Samir Nasri.

Van Persie powinien wyciągnąć wnioski z historii swojego francuskiego poprzednika - kariera Henry'ego skończyła się, kiedy odszedł z Arsenalu. Czasami lepiej być legendą w trochę mniejszym klubie, niż być jednym z wielu, u największego potentata.

Więcej informacji o LIGACH ZAGRANICZNYCH znajdziesz w dziale specjalnym!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24