Romańczuk dla Ekstraklasa.net: Chcieliśmy się pokazać jak najlepiej

Zbyszek Anioł
Bartosz Romańczuk
Bartosz Romańczuk Fot. Maciej Stanik
- Daliśmy z siebie wszystko, ale się nie udało – przyznał w rozmowie z Ekstraklasa.net po meczu z Ruchem Chorzów (0:1) w 1/16 Pucharu Polski, Bartosz Romańczuk, zawodnik ŁKS Łódź.

Wynik fatalny, przegraliście po dogrywce z Ruchem (0:1), ale zasłużenie. Bo ŁKS zaprezentował się po prostu słabo.
Nie ma się co oszukiwać, zagraliśmy pierwszy raz w takim składzie i wielu młodych chłopaków dostało dzisiaj swoją szansę. Myślę, że powalczyliśmy, Ruch grał na własnym stadionie, a my nie mamy się czego wstydzić. Gdybyśmy strzelili karnego, to mecz mógłby potoczyć się inaczej.

Niewykorzystana jedenastka podcięła wam skrzydła?
Nie możemy powiedzieć, że to podcięło nam skrzydła, bo staraliśmy się dalej grać do przodu. Chcieliśmy bardzo, ale straciliśmy gola i potem zabrakło nam i sił i umiejętności. Nastawialiśmy się od początku na grę defensywą i może nie wyglądało to efektownie, ale tak jak mówię – nie mamy się czego wstydzić. Przyjechaliśmy do Chorzowa po pięciu godzinach jazdy, daliśmy z siebie wszystko, ale się nie udało.

Puchar Polski był przez was traktowany jako drugorzędne rozgrywki, bo w składzie na mecz z Ruchem zabrakło siedmiu piłkarzy z pierwszego składu.
Taka była decyzja trenera, my chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony, ale może nie wyglądało to super. Była to dla nas wszystkich szansa i podeszliśmy do tego meczu skoncentrowani, by wygrać.

Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo teraz możecie skupić się wyłącznie na meczach ligowych. Tam każdy punkt jest dla was bezcenny.
No na pewno, przed nami teraz dwa mecze o „sześć punktów” z Zagłębiem Lubin i Podbeskidziem Bielsko-Biała, a potem derby z Widzewem. W lidze musimy gryźć trawę i walczyć o każdy punkty. Szkoda jednak, że odpadliśmy z Pucharu Polski, bo miało być inaczej.

A jaka jest różnica między trenerem Michałem Probierzem i trenerem Andrzejem Pyrdołem?
Naprawdę nie mnie to oceniać. Wiadomo, że trener Probierz ma większe doświadczenie w Ekstraklasie i to widać na treningach. Ale negatywne ocenianie trenera Pyrdoła to nie jest na miejscu. Zrobił awans do Ekstraklasy i szacunek dla niego tak jak dla trenera Bratkowskiego. Teraz jest trener Probierz, z nim pracujemy i mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24