Mariusz Rumak (trener Lecha Poznań): Każda passa ma to do siebie, że się kiedyś kończy. Gra była zamknięta. Lechia zdobyła pierwszą bramkę po stałym fragmencie gry. Zabrakło nam wyrachowania i dokładności by odrobić stratę. Na koniec gra się otworzyła i znowu straciliśmy gola po stałym fragmencie. Porażki uczą - musimy wyciągnąć wnioski i w następnym meczu zagrać lepiej.
Solą futbolu jest pole karne. Tam brakowało nam cierpliwości, jak choćby w sytuacji Bartka Bereszyńskiego. Musimy przeanalizować, dlaczego brakuje nam dokładności. Liga się nie kończy, jeszcze jest wiele spotkań przed nami.
Martwi mnie twarz Huberta Wołąkiewicza. Wygląda nie, jak po meczu piłki nożnej, ale jak po starciu w MMA. Nigdy nie widziałem tylu szwów na twarzy.
W Gdańsku notował Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?