Rybicki: Zabrakło szczęścia i pewności siebie

Daniel Kawczyński
Mariusz Rybicki
Mariusz Rybicki Paweł Łacheta
W spotkaniu dwóch równorzędnych rywali Widzew, mimo lekkiej przewagi, po raz kolejny poniósł porażkę i bez zwycięstwa pozostaje już sześć kolejek: -Nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Dominowaliśmy, mieliśmy swoje sytuacje po których mogliśmy strzelić bramkę, objąć prowadzenie i wygrać - powiedział po meczu Mariusz Rybicki, napastnik Widzewa.

- Zabrakło nam szczęścia i trochę pewności siebie, za co trzeba brać odpowiedzialność w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu uda nam się przełamać - kontynuował Rybicki.

Problem w tym, że Widzew gra z Lechem, który po gorszym czasie zaczyna odzyskiwać dobrą formę. Czy Widzew ma jakiekolwiek szanse? - Nie wiem. Wszystko pokaże boisko. Wyjdziemy po to, by zdobyć trzy punkty - nie ukrywa.

"Ryba" wyraźnie podupadł na formie, w porównaniu z zeszłym sezonie. Wczoraj na boisko w Ekstraklasie wybiegł po raz pierwszy od prawie miesiąca. I nie wypadł najlepiej: - Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, ale łatwo nie było. Głównie dlatego, że nie graliśmy po ziemi, tylko górą. A w takich sytuacjach ciężko mi wygrać pojedynki powietrzne z racji na brak centymetrów - tłumaczy słaby występ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24