Sędziowskie pomyłki w wiosennych meczach Lecha Poznań. Raczkowski pozbawił Kolejorza już 4 punktów. Ale to nie wszystko

Lech Poznań w meczu o "6 punktów" tylko zremisował z Pogonią Szczecin 2:2. Ten wynik można by zaakceptować, gdyby nie kontrowersyjne decyzje arbitra Pawła Raczkowskiego. Sędzia z Warszawy skrzywdził Kolejorza. Śmiało można powiedzieć, że wypaczył rezultat niedzielnego starcia.

Rozczarowania takim obrotem spraw nie ukrywał trener Lecha Poznań John van den Brom, który na konferencji prasowej odniósł się w krytyczny sposób do decyzji podejmowanych przez sędziego Pawła Raczkowskiego.

- Normalnie nie mówię o sędziach, ale ten jest najgorszy dla Lecha. Wydaje mi się, że to szósty raz, kiedy decyzje tego sędziego wpływają na wynik naszego meczu. Nie możemy tego akceptować

- zaczął Holender.

- To był hitowy mecz i wiele znaczył dla tabeli. Takie spotkania zasługują na najlepszych sędziów. Tu tak nie było i to nie pierwszy raz. Jeśli ten człowiek znów popełnia tyle błędów, to jest to najważniejszy aspekt, o jakim możemy mówić. Najgorszy błąd był związany z brakiem drugiej żółtej kartki dla Triantafyllopoulosa. A jeszcze wyjaśnienie sędziego... Ja mu nie wierzę, to było nieszczere. Sposób, w jaki ten człowiek prowadzi mecze Lecha, to katastrofa. Mam nadzieję, że to był ostatni raz. Nie prosimy o pomoc sędziego. Nie chcemy jej. Chcemy, żeby gra toczyła się fair. Dzisiaj tak nie było

- zakończył John van Brom.

Raczkowski sędziował w tym sezonie sześć meczów Kolejorza. Żadnego poznaniacy nie wygrali. Czy to przypadek? Nie można mieć do warszawskiego arbitra pretensji za to jak gwizdał w meczu o Superpuchar i w starciu z Wisłą Płock. Ale potem było już coraz gorzej. Zresztą nie tylko Raczkowski pozbawił lechitów wiosną punktów.

Zobacz pomyłki sędziowskie Raczkowskiego i innych arbitrów w meczach Lecha Poznań:

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]