Skonto gotowe na przyjęcie kibiców Wisły

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Stadion Skonto Ryga
Stadion Skonto Ryga Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Około tysiąc kibiców Wisły Kraków będzie w środowy wieczór dopingowało mistrzów Polski z trybun kameralnego stadionu Skonto Ryga w pierwszym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. - Jesteśmy w tej chwili gotowi przyjąć nawet 1500 fanów z Krakowa - mówi Uldis Strautmanis, rzecznik prasowy Skonto.

Wisła Kraków - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej "Białej Gwiazdy"

W Rydze nie kryją, że przyjazd kibiców Wisły budzi obawy, choć jednocześnie Łotysze zapewniają, że chcą przyjąć Polaków w życzliwy sposób.

- Mamy informację z Krakowa, że w Polsce sprzedano blisko tysiąc biletów - mówi Strautmanis. - Tak jak jednak powiedziałem, możemy przyjąć kilkuset kibiców mistrza Polski więcej. Nasze służby porządkowe będą przygotowane na każdą okoliczność, podobnie policja. Nie będę krył, że konsultowaliśmy się z policją litewską z Kowna, która miała spore problemy z polskimi kibicami podczas niedawnego meczu reprezentacji. My mamy jednak nadzieję, że tym razem będzie na stadionie bardzo dobra atmosfera. Wiemy bowiem również, że rok temu liczna grupa kibiców z Krakowa gościła na Litwie i spisywała się bardzo dobrze.

Dodajmy, że krakowscy kibice dostaną do dyspozycji krytą trybunę z napisem Skonto na krzesełkach. To sprawi, że ich doping powinien być bardzo dobrze słyszalny na stadionie. Obiekt w Rydze nie jest wielki, ale robi dość przyjazne wrażenie, a oglądanie meczu ułatwi fakt, że jest to typowo piłkarski stadion.

Skonto Ryga - Wisła Kraków - relacja NA ŻYWO w środę od 20.30 w Ekstraklasa.net!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24