- Są takie mecze, gdzie realizuje się scenariusz, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. W pierwszej połowie było dla nas zbyt dużo niekorzystnych zdarzeń, na które nie potrafiliśmy szybko zareagować. Po stałym fragmencie gry, który wydaje się że powinniśmy kontrolować, tracimy gola decydującego o losach spotkania.
Dokonując zmiany Pawłowskiego na Formellę w przerwie, chciałem wprowadzić szybszego zawodnika, z lepszymi parametrami wydolnościowymi, bo było wiadomo, że będziemy musieli więcej biegać. W takim meczu jak się nie ma troszkę szczęścia to ciężko wygrać. Nawet takich sytuacji jak mieli Gergo czy Kasper, nie potrafiliśmy wykorzystać. Jeśli ma się ambicję walczyć o najwyższe trofea i przegrywa z zespołem z dolnych rejonów tabeli to bardzo boli. Na pewno dziś obie drużyny dały z siebie wszystko, ale o tę jedną bramkę Zawisza był lepszy.
Przeszło mi przez myśl czy nie zmienić Djouma, ale gdy konsultowałem to ze swoim sztabem, otrzymał drugą żółtą kartkę, nie dał nam szansy zareagować.
Źródło: Lech Poznań
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?