Grupa E: Japonia 1-0 Kamerun
Bramka: Keisuke Honda 39
Żółte kartk: Yuki Abe - Nikolas N'Koulou.
Sędzia: Olegario Benquerenca (Portugalia). Widzów 30 620.
Japonia: Eiji Kawashima - Yuki Abe, Yuji Nakazawa, Tulio Tanaka, Yuichi Komano - Daisuke Matsui (69. Shinji Okazaki), Yuto Nagatomo, Yasuhito Endo, Keisuke Honda, Makoto Hasebe (88. Junichi Inamoto) - Yoshito Okubo (82. Kisho Yano).
Kamerun: Hamidou Souleymanou - Stephane Mbia, Sebastien Bassong, Nikolas N'Koulou, Benoit Assou-Ekotto - Jean Makoun (75. Geremi), Eyong Enoh, Pierre Webo, Joel Matip (63. Achille Emana) - Samuel Eto, Eric Choupo-Moting (75. Mohamadou Idrissou).
Eto'o nie dał rady
Piłkarze z ,,Kraju Kwitnącej Wiśni" wygrali po golu Keisuke Hondy 1:0 i znacznie przybliżyli się do awansu do fazy pucharowej.
Początek spotkania nie zachwycił. Przez ponad 30. minut na boisku niewiele się działo i kibice mogli obawiać się, że mecz zakończy się nudnym, bezbramkowym remisem. Po krótkim okresie dominacji piłkarzy z Afryki, z minuty na minutę coraz wyraźniejszą przewagę zyskiwała Japonia. Azjaci grali dokładniej niż ich rywale i potrafili dłużej utrzymywać się przy piłce. Decydującą o losach pojedynku akcję Japończycy przeprowadzili w 39. minucie. Daisuke Matsui dośrodkował piłkę na długi słupek wprost pod nogi Keisuke Hondy, który z zimną krwią dokończył dzieła i wyprowadził Japonię na prowadzenie.
W drugiej połowie atakować próbowali piłkarze z Kamerunu. ,,Nieposkromione Lwy" nie potrafiły jednak skonstruować żadnej składnej akcji, która mogłaby zagrozić bramce Eiji Kawashimy. W 81. minucie ,,kropkę nad i" postawić mógł Makoto Hasebe, ale piłka po jego strzale z ostrego kąta trafiła w słupek. Chwilę później najgroźniejszą akcję w tym meczu przeprowadził Kamerun. Stephane M’Bia oddał mocny strzał zza pola karnego, ale rywali z Japonii uratowała poprzeczka.
Ostatnie minuty to ciągłe ataki Afrykańczyków i świetna postawa japońskiej defensywy, kierowanej przez niezwykle pewnego w tym meczu Kawashimę. Piłkarze z ,,Kraju Kwitnącej Wiśni" utrzymali korzystny rezultat i odnieśli pierwsze w swojej historii zwycięstwo na mundialu poza własnym krajem. Trzy punkty w meczu z Kamerunem przybliżyły ich znacznie do wyjścia z grupy, o które będą teraz zapewne walczyć z reprezentacją Danii. Kameruńczycy natomiast, po wyjątkowo słabym występie w pierwszym spotkaniu, mocno pogorszyli swoją sytuację i ich awans do dalszych gier praktycznie graniczy z cudem.
Statystyki
Japonia Kamerun
bramki 1 0
strzały 5 8
strzały celne 5 4
rzuty rożne 0 3
spalone 4 2
faule popełnione 20 29
żółte kartki 1 1
czerwone kartki 0 0
procent posiadania piłki 45 55
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?