W roku 2005 Marcin Brosz swoją trenerską karierę zaczynał w bytomskiej Polonii. Jednak w sobotnim spotkaniu nie będzie mowy o sentymentach, gdyż Brosz zasiądzie na ławce trenerskiej rywala Polonii – Odry Wodzisław. Drużyna z Wodzisławia punktów potrzebuje jak powietrza, gdyż po 16. kolejkach ekstraklasy z dorobkiem 10 „oczek” zajmuje ostanie miejsce w tabeli.
Jeszcze kilka tygodni temu zwycięstwo Odry w Bytomiu wydawało się swoistym „mission impossible”. Jednak za sprawą wspomnianego już Brosza, Odra zaczęło prezentować się o niebo lepiej, aniżeli pod wodzą Ryszarda Wieczorka czy Roberta Moskala. O tym, że w drużynie Odry dzieje się dobrze mogliśmy przekonać się podczas ostatniego ligowego spotkania z Jagiellonią Białystok. Trzy punkty były na wyciągniecie, ale główny arbiter do spółki z obrońcą Odry – Jackiem Kowalczykiem pogrążyli szanse na wygraną i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Takim samym wynikiem zakończyło się ostatnie spotkanie Polonii Bytom z GKS-em Bełchatów. Bytomianie, podobnie jak drużyna z Wodzisławia zostali skrzywdzeni przez arbitra, który podyktował niesłuszny rzut karny. Jednak gra podopiecznych trenera Szatałowa napawała optymizmem i przypomniała grę Polonii z początku sezonu.
Oba zespoły ostatni raz spotkały się w sierpniu. Wtedy po bardzo nudnym spotkaniu Polonia pokonała w Wodzisławiu Odrę 1:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?