Smolarow przed meczem z Koroną: Presja wzrasta, ale musimy wyjść i zrobić swoje

- Wchodzimy w decydujący etap rozgrywek, jako że przed nami niezwykle ważne spotkanie. Mówiliśmy już, że gra o ósemkę będzie się decydowała w ostatnich meczach i rzeczywiście tak będzie. Na pewno presja wzrasta, emocje dla kibiców rosną, ale to nie powinno odbijać się na naszym przygotowaniu, podejściu do tych spotkań. Musimy po prostu wyjść i zrobić swoje. Trzeba skupić się na najbliższym meczu, żeby lepiej grać w piłkę, celniej podawać, strzelać bramki i zaprezentować taki futbol, jak w ostatnich pojedynkach tutaj w Białymstoku - mówił w czwartek Smolarow, który przyznał, że w kwestiach kadrowych, poza zawieszeniem Ukaha, nic się nie zmieniło od spotkania z Cracovią - Jeśli chodzi o raport zdrowotny, to nie będą mogli wystąpić ci zawodnicy, których zabrakło w starciu z Cracovią.

O sklonowaniu Pazdana w celu zastąpienia Ukaha

- Szukamy raczej bardziej konwencjonalnych rozwiązań. Oczywiście, że Michał ma swoją wartość dla zespołu, która jest niepodważalna. Spełniał dobrze swoją rolę, grając zarówno jako środkowy obrońca, jak i jako pomocnik, ale następni wchodzą do gry. Są dwa wyjścia w tej sytuacji. Jednym z nich jest Seweryn Michalski, który jest racjonalnym następcą pauzującego za kartki Ukaha. Innym wyjściem jest cofnięcie Michała Pazdana na środek obrony i z tymi dwoma wyjściami Państwa zostawię, nie zdradzając nic więcej. Mamy wybór pomiędzy zawodnikami, którzy ze sobą rywalizują.

O sytuacji Filipa Modelskiego

- Filip miał nieduży uraz, którego leczenie się przeciągnęło. Uczestniczył w treningach, z niektórych schodził. Pracował trochę indywidualnie z fizjoterapeutami. W tym momencie jest do naszej dyspozycji i może wystąpić przeciwko Koronie.

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net